Na Bałtyku zaginęło czterech rybaków
Nie udało się odnaleźć czterech rybaków, którzy w sobotę zaginęli na Bałtyku. W nocy z soboty na niedzielę poszukiwania zakończono.
Poszukiwania wszczęto w sobotę kilkanaście minut po godzinie 15-stej, po tym jak 3 mile morskie na północ od Sarbinowa (Zachodniopomorskie) znaleziono szczątki 12,5-metrowej otwartopokładowej łodzi rybackiej, którą zidentyfikowano, jako jednostkę z Chłopów. Z ustaleń ratowników wynikało, że na łodzi było czterech rybaków.
W akcji brały udział dwie jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR), trzy kutry rybackie i na zmianę dwa śmigłowce Marynarki Wojennej.
- Przeszukano obszar o powierzchni ponad 60 mil kwadratowych. Znaleziono jedynie szczątki łodzi, skrzynki, siatki, bojki i kalosze - powiedział Janusz Maziarz, kierownik Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni.
W czasie poszukiwań stan Bałtyku wynosił 2 do 3 stopni w skali Beauforta, temperatura wody 18 stopni Celsjusza. W takich warunkach człowiek może przeżyć do 12 godzin.
Skomentuj artykuł