Nie zostawiaj dowodu. Nie musisz tego robić

PAP / drr

Wypożyczając narty czy łyżwy, musimy nie tylko zapłacić za usługę, ale bardzo często zostawić dowód osobisty. Według GIODO jest to nielegalne i niebezpieczne dla wypożyczających - pisze "Metro".

Wypożyczanie sprzętu sportowego na dowód to powszechna praktyka. Latem masowo stosują ją właściciele łódek, kajaków czy desek windsurfingowych. Teraz tak samo robią wypożyczalnie sprzętu zimowego.

"Wypożyczalnie biorące w zastaw dowody osobiste robią to nielegalnie. Prawdopodobnie wychodzą z założenia, że zostawiając taki dokument, klient nie zapomni zwrócić wypożyczonego sprzętu, ale popełniają wykroczenie, za które grozi kara pozbawienia wolności lub grzywny" - mówi dr Wojciech Wiewiórowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych.

Wiewiórowski ostrzega, że dowód osobisty lub jego kopia może zostać wykorzystana do zaciągnięcia w naszym imieniu kredytu, pożyczki czy zakupów na raty. O tym, że tak się stało, możemy dowiedzieć się nawet po wielu miesiącach.

"Wystarczającym zabezpieczeniem dla wypożyczalni powinno być spisanie w naszej obecności danych z dowodu (imię, nazwisko, adres i PESEL lub numer dowodu), wzięcie kaucji, zdeponowanie karty miejskiej, legitymacji szkolnej lub studenckiej" - mówi Wiewiórowski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie zostawiaj dowodu. Nie musisz tego robić
Komentarze (2)
S
stasiek
14 stycznia 2014, 14:43
Ja w ten sposób straciłem dowód. Zostawiłem w zamian za łyżwy na lodowisku w Krakowie. Pan w okienku dał mój dowód komuś innemu. Próbowałem pół roku go odzyskać, aż w końcu wyrobiłem nowy.
I
itstsMaste
14 stycznia 2014, 11:31
a jak spisze dane z dowodu, to ok? a do jakich celów może je wykorzystać?