Olechowski przedstawił swój komitet wyborczy

Andrzej Olechowski (fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / zylka

Szefowa Partii Kobiet Anna Kornacka, b. europosłanka Genowefa Grabowska, b. dowódca Wojsk Lądowych Waldemar Skrzypczak, Władysław Frasyniuk, Bogdan Lis – znaleźli się w komitecie wspierającym niezależnego kandydata na prezydenta Andrzeja Olechowskiego.

Zespół, który Olechowski przedstawił w piątek na konferencji prasowej w Warszawie, ma mu doradzać i pomagać w prowadzeniu prezydenckiej kampanii wyborczej. – Te osoby będą zarówno moimi doradcami, jak i pełnomocnikami do kontaktów z różnymi środowiskami – mówił dziennikarzom kandydat na prezydenta.

W komitecie Olechowskiego będą działać także: jego żona Irena Olechowska, wiceprezes fundacji "Razem Lepiej" Anna Samusionek, b. europoseł Dariusz Rosati, b. wicepremier i minister gospodarki Jerzy Steinhoff, przedsiębiorca Kazimierz Pazgan.

Olechowski podkreślił, że członkowie komitetu będą mu także pomagać w tworzeniu programu politycznego, którego główne założenia – jak mówił – mają być opracowane do kwietnia. – Nie wyobrażam sobie, jak mógłbym dobrze przygotowywać się do roli prezydenta Polski bez np. doradcy, specjalisty od spraw wojskowych, czy bez pomocy wybitnych kobiet, zajmujących się tematyką zrównania szans kobiet i mężczyzn – zaznaczył.

Kandydat zwrócił uwagę na duże doświadczenie gospodarcze, zagraniczne i społeczne osób, które w najbliższych miesiącach będą z nim współpracować.

Jak mówił Frasyniuk, zdecydował się poprzeć Olechowskiego, ponieważ jest on – według niego – najlepiej merytorycznie przygotowanym kandydatem do pełnienia urzędu prezydenta. Frasyniuk przypomniał, że Olechowski był ministrem spraw zagranicznych i finansów. – Mówi się o tym, że trzeba mieć dobre kontakty zagraniczne, trzeba znać obce języki, ale jeszcze trzeba wiedzieć co mówić i to wszystko jest w Olechowskim – zaznaczył.

Grabowską przekonała do poparcia Olechowskiego m.in. jego otwartość na sprawy europejskie. – Nie chcę, aby Polska miała prezydenta – osobę uwikłaną partyjnie, bo to powoduje spory i konflikty – podkreśliła. – Chciałabym mieć takiego prezydenta, którego ani Nicolas Sarkozy, ani kanclerz Niemiec Angela Merkel nie poklepią po ramieniu, bo po prostu nie dosięgną – żartowała.

Przy Olechowskim jest szansa, że problemy kobiet i równego ich traktowania z mężczyznami będą podnoszone i realizowane – powiedziała Kornacka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Olechowski przedstawił swój komitet wyborczy
Komentarze (6)
Jurek
14 lutego 2010, 22:24
Jedynym plusem bedzie to, że rozproszy głosy oddawane na kandydatów lewicowo-liberalnych (SLD, PO)
PF
Pracownicy FSM Bielsko-Biała
14 lutego 2010, 21:31
Panie Olechowski !  Zejdź pan już z oczu Polakom. Dość dziadka do wszystkiego i do niczego. Powiedz pan publicznie, jak żeś pan spieprzył prywatyzację Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku Białej. Ze swoim ględzeniem nie nadajesz się pan już do niczego.
Alicja Snaczke
6 lutego 2010, 18:14
bartosz kaczmarek, co znaczy "normalny prezydent"?
D
drażliwy
6 lutego 2010, 18:08
Najbardziej podoba mi się że Olechowski nie używa słowa >naród<, ani >społeczeństwo< tylko >publiczność<. I może coś w tym jest.
Grażyna Urbaniak
6 lutego 2010, 17:40
A skąd informacja, że on jest od dawna normalny?  Od jak dawna?
BK
bartosz kaczmarek
6 lutego 2010, 17:00
To będzie pierwszy od dawna normalny Prezydent