Grupa Ratownicza Nadzieja poinformowała, że otrzymała już zgodę Komendy Głównej Policji na uruchomienie systemu "Senior Alert" i w połowie listopada system zacznie działać we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Białymstoku.
Grupa Ratownicza Nadzieja działa od niemal 10 lat. Skupia ponad 200 ratowników w 6 miastach województwa podlaskiego. Dysponuje profesjonalnymi ambulansami i specjalnym dronem poszukiwawczym. Wiele sprzętu pochodzi z darowizn, np. ze Służby Więziennej czy Straży Granicznej.
"Chcieliśmy stworzyć coś na wzór systemu Child Alert, który działa w naszym kraju z powodzeniem. Mamy nadzieję, że pilotaż programu Senior Alert uruchomiony w województwie podlaskim w przyszłości obejmie cały kraj, bo widzimy jak to jest potrzebne, jak wiele osób prosi o pomoc w takich sytuacjach" - powiedział zastępca koordynatora Grupy Ratowniczej Nadzieja Jakub Brzeziak.
Powiedział, że obecnie trwa sprawdzanie i przygotowanie systemu aplikacji "Senior Alert" do kompleksowego działania na każdym smartfonie.
"Najpierw zaczniemy współpracę z podlaską policją, która będzie nas powiadamiać o zaginięciu starszej osoby, przekazując nam dane, rysopis, znaki szczególne i okoliczności zaginięcia, a my dalej będziemy te informacje przekazywać dzięki naszej aplikacji" - wyjaśnił PAP Brzeziak.
Mówił, że podstawowym założeniem systemu jest jak najszybsze zawiadomienie o zaginięciu seniora jak największej liczby osób, co ma umożliwić natychmiastowe społeczne zaangażowanie w poszukiwania, bo jak podkreślił "dotąd często to rodzina organizowała poszukiwania na własną rękę".
"Aplikacja jest bardzo prosta i zajmować będzie niewiele miejsca w smartfonach. Każdy będzie mógł ją bezpłatnie zainstalować w swoim telefonie. Planujemy, że aplikacja zacznie działać w połowie listopada" - poinformował Brzeziak.
Pod koniec września Grupa Ratownicza Nadzieja w ramach programu "Razem Bezpieczniej" otrzymała 100 tys. zł wsparcia na stworzenie podlaskiego systemu reagowania na zaginięcie osób starszych powyżej 65. roku życia tzw. Senior Alert. Prezes Stowarzyszenia Pomocy Rodzinom Nadzieja ks. Radosław Kubeł wyjaśniał wówczas PAP, że system "Senior Alert" ma "szczególnie uwzględniać lokalne systemy bezpieczeństwa". Ksiądz Kubeł przypomniał, że w ramach swojej działalności stowarzyszenie prowadzi już Grupę Ratowniczą Nadzieja, która jest jednostką ochotniczego pogotowia ratunkowego.
Z danych Urzędu Statystycznego w Białymstoku z pierwszej połowy br. wynika, że w mieście jest ponad 297 tys. mieszkańców, z czego 69 tys. to osoby powyżej 60. roku życia. Według informacji przekazanych przez Grupę Ratowniczą Nadzieja w 2017 roku w województwie podlaskim zgłoszono zaginięcie 64 osób powyżej 65. roku życia.
Skomentuj artykuł