Pomorskie: Około stu odbiorców bez prądu
Po fali silnego wiatru, która przeszła w niedzielę nad regionem, w poniedziałek rano w Pomorskiem bez prądu pozostaje około stu odbiorców. Awarie powinny zostać usunięte w ciągu dnia.
Jak poinformowała PAP Alina Geniusz-Siuchnińska, rzecznik prasowa firmy Energa-Operator (w Grupie Energa spółka odpowiada za dystrybucję energii elektrycznej), do usunięcia pozostały awarie związane z usterkami na liniach niskiego napięcia doprowadzających prąd najczęściej do pojedynczych odbiorców.
Silny wiatr wiał w Pomorskiem od niedzielnego rana do popołudnia. W porywach osiągał prędkość 100 kilometrów na godzinę. Padające pod naporem wiatru drzewa lub gałęzie zerwały wiele napowietrznych linii energetycznych. W niedzielę w południe bez prądu było ponad 18 tysięcy odbiorców.
W niedzielę rano w Sopocie zwalone wiatrem drzewo spadło na dwie kobiety; jedna z nich zginęła, a druga ciężko ranna została odwieziona do szpitala.
Niegroźnych obrażeń doznało też trzech strażaków biorących udział w usuwaniu szkód oraz mieszkaniec Gdańska, na którego - w trakcie wsiadania do auta, spadło drzewo.
Od niedzielnego rana do późnego wieczora pomorscy strażacy interweniowali ponad 470 razy; głównie usuwali drzewa i gałęzie tarasujące drogi czy chodniki. Padające drzewa zniszczyły też przynajmniej kilka aut.
Bryg. Tomasz Szulc z Sekcji do Spraw Koordynacji Ratownictwa Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku powiedział PAP, że - według prognoz - także w nocy z poniedziałku na wtorek w regionie ma wiać dosyć silny wiatr. Ma on osiągać prędkość do 80 kilometrów na godzinę.
Skomentuj artykuł