Prokuratura dostała materiały ws. podsłuchów

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / pz

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przekazała w środę prokuraturze zebrane przez siebie materiały w sprawie nielegalnych podsłuchów polityków i prezesa NBP - podała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur.

Mazur nie ujawniła charakteru tych materiałów. "Będą one teraz analizowane" - dodała.

We wtorek praska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego podsłuchiwania osób pełniących ważne funkcje publiczne, co ujawnił tygodnik "Wprost". Kodeks karny stanowi, że grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 podlega ten, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem specjalnym. Tej samej karze podlega, kto informację tak uzyskaną "ujawnia innej osobie". Ściganie przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Zawiadomienia w tej sprawie złożyli w poniedziałek szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz i Dariusz Zawadka, b. dowódca jednostki GROM, obecnie członek zarządu spółki PERN.

Rzecznik ABW Maciej Karczyński informował we wtorek, że w ramach wyjaśniania sprawy dotyczącej nagrań Agencja przeszukała wytypowane miejsca. "Zebrany materiał zostanie przekazany prokuraturze, celem oceny i podjęcia dalszych decyzji" - powiedział. "Kierując się dobrem wyjaśnienia sprawy oraz z uwagi na jej charakter, nie podajemy żadnych szczegółowych informacji" - podkreślił. Wcześniej rzecznik mówił, że działania dotyczyły tego, w jaki sposób doszło do nagrań i kto mógł je wykonać.

Na upublicznionym przez "Wprost" nagraniu słychać, jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką i byłym ministrem Sławomirem Cytryckim o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 roku. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 roku do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.

W innej nagranej rozmowie b. wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz miał mówić ówczesnemu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi, że użył swych wpływów do zablokowania kontroli skarbowej u żony Nowaka. W sprawie treści tej rozmowy praska prokuratura wszczęła śledztwo już w poniedziałek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Prokuratura dostała materiały ws. podsłuchów
Komentarze (1)
.
...
18 czerwca 2014, 13:44
Na upublicznionym nagraniu przede wszystkim słychać jak rządząca "elita" umawia się po knajpach i swoim knajackim językiem na łamanie obowiązującego w Polsce prawa i fundamentalnych zasad demokracji. Słychać też w jakiej rzeczywistej kondycji jest państwo polskie, które po latach rządów Tuska i POlszewii istnieje już "jedynie teoretycznie", z czego ci ludzie doskonale zdają sobie sprawę jednocześnie oficjalnie wmawiając otumanionym lemingom jak to "Polska rośnie w siłę" i "coraz bardziej się liczy". I słychać również jak się robi w Tuskolandzie sondaże - jedne prawdziwe dla potrzeb władzy, drugie fałszywe dla ogłupienia wyborców. Jednym słowem mnóstwo szokujących rzeczy, za które w każdym cywilizowanym państwie rząd natychmiast wyleciałby z wielkim hukiem, a prokuratura, sądy i kryminały miałyby roboty po łokcie.