RPO: konwencja stambulska nie jest zagrożeniem dla wartości chrześcijańskich.

(fot. YouTube / Onet Rano)
PAP / df

Wypowiedzenie konwencji stambulskiej przez Polskę prowadziłoby do obniżenia standardów przestrzegania praw człowieka - powiedział we wtorek PAP rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Jego zdaniem konwencja ta nie jest zagrożeniem dla wartości chrześcijańskich.

Bodnar wyraził przy tym zadowolenie, z - jak ocenił - braku jednolitego stanowiska w tej sprawie w rządzie Zjednoczonej Prawicy.

Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało w poniedziałek do resortu rodziny wniosek o podjęcie prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej.

Rzecznik Praw Obywatelskich w rozmowie z PAP powiedział, że wypowiedzenie spornej konwencji "nie jest ani konieczne ani potrzebne". "Wręcz prowadziłoby do obniżenia standardów przestrzegania praw człowieka gdyby Polska konwencję stambulska wypowiedziała" - wskazał.

Bodnar przyznał, że polskie standardy dotyczące walki z przemocą domową są całkiem wysokie. Wskazał, że jest kilka kwestii, które mogłyby być jeszcze uregulowane. W tym kontekście wymienił pojęcie przemocy ekonomicznej. Dodał, że ten obszar reguluje konwencja stambulska.

RPO zwrócił uwagę, że państwa członkowskie, które zobowiązały się do respektowania pewnych standardów rzadko wypowiadają umowy międzynarodowe w tych sprawach. "To budzi pytania, czy naprawdę jesteśmy orędownikami tych samych wartości, które są określone w konwencji stambulskiej" - dodał.

RPO nie zgodził się z opinią, że konwencja stambulska jest zagrożeniem dla wartości chrześcijańskich. Podkreślił też, że Polska konstytucja twardo określa równość kobiet i mężczyzn. "Jeżeli tworzymy rozwiązania prawne i wiążemy się umowami międzynarodowymi, które mają zwiększyć ochronę kobiet to nie jest w sprzeczności z naszymi wartościami" - zaznaczył Bodnar.

Dodał, że żadne wartości chrześcijańskie nie uzasadniają tolerowania przemocy w domach. Wskazał przy tym, że rolą państwa jest strzec rodziny poprzez reagowanie na przypadki przemocy domowej.

Konwencja Rady Europy z 2011 r. o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała - w 2015 r.

Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uzasadniając swoją decyzję o skierowaniu do resortu rodziny wniosku o podjęcie prac nad jej wypowiedzeniem, argumentował, że w konwencji są zapisy "o charakterze ideologicznym", z którymi jego resort się nie zgadza. Zdaniem ministra sprawiedliwości w dokumencie nie ma żadnych rozwiązań w zakresie ochrony kobiet przed przemocą, których Polska by nie spełniała, a w niektórych obszarach polskie standardy są wyższe niż te przewidziane przez konwencję.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

RPO: konwencja stambulska nie jest zagrożeniem dla wartości chrześcijańskich.
Komentarze (4)
AM
~Anna Miller
29 lipca 2020, 04:33
Jeśli ten pan tak mówi, to mam czyste sumienie, że powinniśmy wypowiedzieć.
SO
~Stanislaw Orzechowski
28 lipca 2020, 21:55
Jak dlugo dyletanciw dziedzinie prawa beda decydowac o normach prawnych w Polsce.Juz raz wywolali burze po wprowadzeniu/czy checi/ ustawy o problemach zydowskich w Polsce i grozbie karania za wyniki tych badan ktore nie zgadzaly sie z opiniami mlodzikow - ktorzy za nic maja autorytety.Najpierw trzeba sie uczyc i zdobyc doswiadczenie prawnicze zeby moc przestrzegac prawa.Niektorym "prawnikom" nigdy sie to nie udaje np.p.mgr Przyledzkiej Czy naprawde mamy sie ponownie osmieszyc z powodu niedouczonych i nie doswiadczonych mgr prawa czy tez socjologow.DOSYC TEGO
WR
~Wow Ras
28 lipca 2020, 19:38
A czy hierarchia KK z Panem się zgadza ? Przecież ta konwencja to jawny atak prowadzony przez LGBTQ+ (czytaj: diabeł czyha za każdym rogiem). Zdecydowanie przykładem lepszych standardów, kultywowanych przez hierarchię KK, jest: - zamiatanie pod dywan, - niekalanie własnego gniazda, - decyzje przy drzwiach zamkniętych/zielonym stoliku - nieprzejrzystość legislacyjna/finansowa
JE
Jacek Ejsmont
28 lipca 2020, 18:40
To teraz poproszę o artykuł w którym posłowie Konfederacji wytykają błędy, przeinaczenia i dyskryminację kobiet w tym antykulturowym dokumencie.