"Rzeczpospolita": PiS traci, Platforma zyskuje

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
"Rzeczpospolita" / "Gazeta Wyborcza" / PAP / mik

Według najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej", do Sejmu weszłyby tylko trzy partie, a PO mogłaby rządzić samodzielnie.

Platforma Obywatelska może w nim liczyć na poparcie 48 proc. badanych, dzięki czemu w nowym Sejmie miałaby aż 240 posłów i nie musiałaby szukać koalicjanta.

DEON.PL POLECA

Spada poparcie dla PiS, z 39 proc. na początku sierpnia do 35 proc. teraz. Różnica między PO a PiS zwiększyła się z 6 do 13 punktów proc. 35 proc. dałoby PiS w nowym Sejmie 174 mandaty.

SLD może liczyć na głosy 9 proc. ankietowanych - dokładnie tyle samo, ile w kilku poprzednich badaniach.

Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem 4 proc. znalazłoby się poza parlamentem.

Pozostałe partie nie mają zbyt wielkich szans na sukces wyborczy. 1 proc. badanych przez GfK Polonia chce poprzeć Ligę Polskich Rodzin. Takie samo poparcie ma Unia Polityki Realnej.

Więcej w "Rzeczpospolitej".

"Gazeta Wyborcza": Platforma stabilna, PiS w dół

W przeprowadzonym w ostatni weekend sondażu "Gazety Wyborczej" PO miała 45 proc. zwolenników, a PiS - 24 proc.

PiS ma o 3 proc. mniej niż przed dwoma tygodniami, a od wyborów prezydenckich straciło już 7 proc. PO w tym czasie zyskała 1 proc. Stabilne notowania ma SLD - 9 proc. PSL poniżej progu wyborczego z 3 proc. poparciem. 14 proc. badanych jest niezdecydowanych.

Więcej w "Gazecie Wyborczej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": PiS traci, Platforma zyskuje
Komentarze (13)
TJ
taki jeden
26 sierpnia 2010, 11:20
Ten biedny PiS juz cale trzy lata bez przerwy traci, i traci, i traci, i jakos konca tego tracenia nie widac. Ale dziwnym trafem dzisiaj ma wieksze poparcie, niz wtedy, kiedy zaczal tracic.
A
Alonzo
26 sierpnia 2010, 09:49
Problem w tym, że jak PIS pokaże swą prawdziwą twarz, to zawsze mu leci w dół. Tej partii potrzebna jes głeboka reforma, bo jak tak dalej pójdzie, to grozi nam monopol PO, której wystarczy być jedynie antyPISem, a to za mało dla rozwoju Polski.
Stanisław Miłosz
26 sierpnia 2010, 04:12
Istna huśtawka. Sondażowa. Co się po.lepszy, to się po... hmm... gorszy. I słupki znowu lemingom opadną.
M
marek
25 sierpnia 2010, 23:49
Dobrze, że PISuar nie wszedł w koalicję z PO, bo by się nie POPISali.
P
Pytanie
25 sierpnia 2010, 23:00
 Czy zauwazyliscie Panstwo, ze kazdy czlonek Pissu ma jakis defekt? Czasem fizyczny, czasem psychiczny a czasem moralny (kaczynski)?
A
abuelo
25 sierpnia 2010, 16:36
wicio jak innych do słownika odsyłasz to zobacz w czym chodzą zakonnice. Mnie się zawsze wydawało że w habitach a tu masz odkrywasz mi że w sutannach człowiek zawsze się  óczy czegoś nowego - tak trzymać
P
PRbielan
25 sierpnia 2010, 12:45
 wazne, ze szef opozycji jest na wakacjach... nic nie mowi, to i Piss moze cos zyskac... ale jak wroci z wakacji to znow bedzie spadalo.... 
W
wicio
25 sierpnia 2010, 12:36
A teraz przeczytaj jeszcze raz powoli, i spróbuj zrozumieć co znaczy słowo ironia: PiS traci, Platforma zyskuje, agencje PR zarabiają krocie, kraj się rozwija, podatki rosną, ludzie są nareszcie szczęśliwi, sytuacja hydrologiczna nieustannie się stabilizuje, afery gospodarcze nie występują, harcerze świętują, Palikoty są wielkimi politykami, telewizja jest odpolityczniona, podręczniki nie są takie drogie jak się ludziom w księgarniach wydaje. Raj na Ziemi. Byłby raj gdyby jeszcze tak PiS zlikwidować i Radio Maryja. Ale obawiam się że potem pojawiłyby się nowe przeszkody dla budowniczych drugiej Irlandii. Religia w szkołach, krzyże stojące przy drogach, zakonnice w sutannach, zbyt głośne dzwony o 6 rano, niskie wyniki w aborcji i dziwna niechęć do eutanazji u moherów. Albo od razu zajrzyj do słownika: <a href="http://www.slownik-online.pl/kopalinski/49198740171A13C5C12565E70063D5A7.php">www.slownik-online.pl/kopalinski/49198740171A13C5C12565E70063D5A7.php</a>
W-
WICIU - będzie raj...
25 sierpnia 2010, 12:02
Pismo Święte przestrzega nas, aby nie dowierzać ludziom co do daty ponownego przyjścia Zbawiciela, ponieważ to może doprowadzić do pozbycia się nadziei, sprawiając, że staniemy się obojętni co do paruzji: "To przede wszystkim wiecie, że przyjdą w ostatnich dniach szydercy (...) i będą mówili "Gdzie jest obietnica Jego przyjścia?" (...) Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy (...), ale on jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia. (...) Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, gdy oczekujecie i staracie się przyspieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią." (czyt. 2 P 3,3-13) Bóg już oczyścił raz ziemię z grzechu ludzi podczas potopu i ma ponownie ją oczyścić za pomocą "ognia" w ponownym przyjściu Jezusa. Nie możemy twierdzić, że Bóg zwleka z przyjściem końca świata, ponieważ ten czas ma się nijak co do wieczności. Słyszałem, kiedyś ciekawą katechezę, w której prowadzący opisywał człowieka inteligentnego. Człowiek inteligentny to taki, który patrzy w przyszłość. Potrafi zrezygnować z obecnej przyjemności, aby następnego dnia mógł się delektować jeszcze lepszą przyjemnością. Np. nie straci od razu zarobionych pieniędzy, aby kupić trabanta, ale poczeka, uzbiera więcej i kupi lśniącego czerwonego Jaguara. My również powinniśmy podobnie postępować. Nie myślmy o jutrze, o pojutrze, a nawet o tym co będzie za kilka lat, myślmy już w tej chwili o wieczności. Zadaj sobie pytanie "co powinieneś/aś, zmienić w życiu, aby dostać się do królestwa Niebieskiego?" i staraj się to zmienić. Jezus powiadał: "Nie martwcie się o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać (...)" (czyt. Mt 6,25). Autor: Adrian Kalinowski/Tro
BR
będzie raj a człek to pyłek m
25 sierpnia 2010, 11:59
Ponowne przyjście Pana ma być nagłe i niespodziewane "lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec" (Mk 13,32). W apokalipsie św. Jana opisane są wprawdzie prodromy paruzji (znaki zapowiadające ponowne przyjście Jezusa) w formie czterej rozpędzonych jeźdzów, trzymających w rękach symboliczne przedmioty oznaczające m.in. wojnę i głód, która ma zapanować podczas końca świata. Ale są to znaki, które występują w każdym stuleciu, co oznacza, że powinniśmy być przygotowani na przyjście Jezusa w każdym wieku. Ponowne przyjście Pana nie będzie logicznym następstwem rozwoju duchowego świadomości ludzkiej, która ma dojrzeć do ujrzenia obecności Jezusa wśród nas. Natomiast Jego przyjście będzie jawne, dostrzegalne dla wszystkich, nie będzie trzeba więc gdzieś jechać, aby go zobaczyć i rozpoznać, będzie to oczywiste dla wszystkich. My jako chrześcijanie musimy być gotowi przed paruzją. Świat jako całość będzie "uśpiony", gdy Pan powróci, ale chrześcijanie mają "czuwać" i być gotowi na Jego przyjście. Ta gotowość polega m.in. na ciągłym przebywanie w stanie łaski uświęcającej poprzez przyjmowanie sakramentu Pokuty i Komunii Świętej oraz wiara w zbawczą moc Chrystusa. Pismo Święte przestrzega nas, aby nie dowierzać ludziom co do daty ponownego przyjścia Zbawiciela, ponieważ to może doprowadzić do pozbycia się nadziei, sprawiając, że staniemy się obojętni co do paruzji:
BR
będzie raj
25 sierpnia 2010, 11:58
Paruzja (ponowne przyjście Jezusa) "I ponownie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwo Jego nie będzie końca." (Credo Nicejskie) Zapewne każdy z nas zna dogmatyczną prawdę o paruzji czyli o ponownym przyjściu na ziemię Jezusa Chrystusa. W swoim pierwszym przyjściu Jezus przyszedł jako Dar Boży, umierając na krzyżu dla naszego zbawienia. Jego zadaniem, było również wypełnienie pisma. Jezus powiadał w czasie kazanie na górze: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić." (Mt 5,17) Drugie przyjście Jezusa, ma być przyjściem w chwale, zarazem ma być osądzeniem ludzi z tego jak odpowiedzieli na dar Boży w Jego pierwszym przyjściu. O ponownym przyjściu Jezusa możemy wprost przeczytać z Dziejów Apostolskich (Dz 1,11). Po wniebowstąpieniu Jezusa aniołowie zapewniają uczniów o Jego powrocie: "Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzicie Go wstępującego do nieba." (Dz 1,11) Tęsknota za ponownym przyjściem Jezusa staje się zasadniczym elementem życia każdego chrześcijanina. Człowiek widząc cierpienie na ziemi, pragnie w głębi serca, aby być kochanym, prawdziwie wieczną, bezwarunkową miłością, którą może znaleźć jedynie w Jezusie Chrystusie.
W
wicio
25 sierpnia 2010, 11:26
Byłby raj gdyby jeszcze tak PiS zlikwidować i Radio Maryja. Ale obawiam się że potem pojawiłyby się nowe przeszkody dla budowniczych drugiej Irlandii. Religia w szkołach, krzyże stojące przy drogach, zakonnice w sutannach, zbyt głośne dzwony o 6 rano, niskie wyniki w aborcji i dziwna niechęć do eutanazji u moherów.
E
Efesbee
25 sierpnia 2010, 10:00
PiS traci, Platforma zyskuje, agencje PR zarabiają krocie, kraj się rozwija, podatki rosną, ludzie są nareszcie szczęśliwi, sytuacja hydrologiczna nieustannie się stabilizuje, afery gospodarcze nie występują, harcerze świętują, Palikoty są wielkimi politykami, telewizja jest odpolityczniona, podręczniki nie są takie drogie jak się ludziom w księgarniach wydaje. Raj na Ziemi.