Secesjoniści z PiS dzielą przyszłe łupy
Pierwszymi miejscami na listach do Sejmu i pulą miejsc dla wskazanych osób chcą przyciągnąć byłych kolegów secesjoniści z PiS, którzy powołali stowarzyszenie "Polska jest najważniejsza" - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Zapadła już decyzja, że stowarzyszenie, kierowane przez usuniętą z PiS Joannę Kluzik-Rostkowską, przekształci się w partię - wynika z informacji, do których dotarła gazeta. Świadczy o tym proponowanie od kilku tygodni pierwszego miejsca na liście wyborczej nowego ugrupowania w danym okręgu kolejnym posłom PiS.
Według ustaleń gazety propozycję "jedynki" na bydgoskiej liście nowej partii oraz szefostwa w lokalnych strukturach przyszłego tworu miał usłyszeć m.in. bydgoski poseł PiS Andrzej Walkowiak kolei wielkopolski poseł Tomasz Górski, który rozważa propozycję przejścia do nowej partii, miał jeszcze przed usunięciem z PiS Kluzik-Rostkowskiej - podczas spotkania z europosłem PiS Michałem Kamińskim - otrzymać obietnicę objęcia funkcji szefa nowej partii w Pile i "jedynki" na liście pilskiej w przyszłorocznych wyborach oraz prawo do obsadzenia swoimi ludźmi części miejsc na liście poznańskiej.
Dlaczego tylko części? Bo szefowanie strukturom w Poznaniu włącznie z czołowymi miejscami na liście wyborczej secesjoniści zaproponowali Jackowi Tomczakowi i Filipowi Libickiemu.
Skomentuj artykuł