W końcu listopada do TK trafiła uchwała KRS z wnioskiem o zbadanie konstytucyjności przepisów ustawy o Radzie dotyczących sposobu powoływania przez Sejm sędziów - członków Rady - i możliwości odwołania do SN od uchwał KRS dot. przedstawiania prezydentowi wniosków o powołanie sędziów.
Sejmowa komisja w piątek zaakceptowała propozycję stanowiska Izby dla TK w tej sprawie. W stanowisku tym wnosi się, aby TK uznał za zgodny z konstytucją przepis mówiący o wyborze przez Sejm sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa. Jednocześnie wniesiono, aby TK uznał za niekonstytucyjną część przepisów art. 44 ustawy o KRS dopuszczających odwołania od uchwał KRS w sprawach wniosków o powoływanie sędziów - także do Sądu Najwyższego.
Takie stanowisko dla TK poparło 19 posłów z komisji, przeciw było siedmiu.
"Podzielamy zarzut wnioskodawcy, że analizowana instytucja odwołań od uchwał KRS do Sądu Najwyższego, mimo że została ukształtowana w wyniku wyroku TK zobowiązującego do zapewnienia kontroli procedur dostępu do służby publicznej, jest rozwiązaniem dysfunkcjonalnym, a przez to utrudnia realizację konstytucyjnych uprawnień organów władzy publicznej" - mówiła ekspertka Biura Analiz Sejmowych Jadwiga Potrzeszcz argumentując za koniecznością uznania niekonstytucyjności części z zaskarżonych do TK przepisów.
Jak dodała stworzenie procedury odwoławczej od uchwał o powołanie sędziów SN do Naczelnego Sądu Administracyjnego "sprawia, że taka regulacja stanowi nieproporcjonalną ingerencję w prerogatywę prezydenta i uprawnienia KRS do przedkładania wniosków ws. powołania na urząd sędziowski".
Skomentuj artykuł