Sierpień miesiącem powstańczych rocznic

Pomnik Powstańców Śląskich w Wodzisławiu Śląskim na Placu Wojciecha Korfantego w grudniu 2012 roku (fot. Piotr Hojka / pl.wikipedia.org / CC BY-SA 3.0)
PAP / mh

W najbliższych dniach na Górnym Śląsku wspominane będą rocznice dwóch powstań śląskich: pierwszego, które wybuchło 17 sierpnia 1919 roku, i drugiego, które rozpoczęło się 19 sierpnia rok później. Przed upamiętniającymi powstańców pomnikami będą złożone kwiaty.

Rocznicowe uroczystości zaplanowano m.in. w piątek w Tychach, gdzie w dzielnicy Czułów znajduje się odbudowany kilka lat temu obelisk upamiętniający powstańcze zrywy. Przed złożeniem kwiatów w miejscowym kościele zostanie odprawiona msza w intencji poległych i zmarłych powstańców.
Wokół Czułowa i Tychów stoczono jedne z pierwszych potyczek pierwszego powstania śląskiego. Pierwotny pomnik w Czułowie został wzniesiony w 1937 r. w miejscu śmierci jednego z pierwszych poległych powstańców - czułowianina Franciszka Mroza. Obelisk został zniszczony przez hitlerowców w 1939 r., a jego twórca - również powstaniec - Józef Deda, zginął w obozie koncentracyjnym. W 2008 r., podczas prowadzenia robót kanalizacyjnych natrafiono na pozostałości pomnika. Decyzją samorządu pomnik został odtworzony w podobnej formie. Przedstawia orła z rozpostartymi skrzydłami umieszczonego na kilkumetrowej kolumnie.
Pierwsze powstanie śląskie wybuchło w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 r. Było spontanicznym zrywem polskiej ludności chcącej przyłączenia regionu do Polski. Objęło tereny powiatu rybnickiego i pszczyńskiego oraz część okręgu przemysłowego. Na jego czele stanął śląski działacz polityczny Alfons Zgrzebniok, który wraz ze swoim sztabem przebywał w Sosnowcu. Powstanie upadło po 10 dniach, przygotowało jednak grunt do następnych powstań w kolejnych latach.
Bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania była masakra górników z kopalni "Mysłowice". Górnicy domagali się zaległych wypłat; kiedy 15 sierpnia 1919 r. tłum wtargnął przez bramę, niemieckie wojsko otworzyło ogień. Zginęło wtedy siedmiu górników, dwie kobiety i trzynastoletni chłopiec.
Na Śląsku wrzało jednak wcześniej. W maju na konferencji pokojowej w Wersalu zadecydowano, że o przynależności atrakcyjnych gospodarczo terenów Śląska przesądzi plebiscyt. Wobec trudności gospodarczych w regionie pracę przerwało 40 kopalń. Górnicy nie otrzymywali pensji, więc zdecydowali się na strajk generalny.
Dzień po masakrze mieszkańcy śląskich miast zaczęli atakować posterunki Grenschutzu - niemieckiej straży granicznej. Jedne z pierwszych walk stoczono wokół Czułowa i Tychów. Powstańcy opanowali m.in. Tychy, Radzionków, Piekary i część Katowic, w tym dworzec kolejowy w Katowicach-Ligocie. Niemcom udało się jednak wkrótce odbić te punkty.
Wobec przewagi wroga, 24 sierpnia dowódcy powstania wstrzymali walki. Nieprzygotowane organizacyjnie powstanie nie zakończyło się sukcesem politycznym, zwróciło jednak uwagę międzynarodowej społeczności na sprawę Śląska. Pod jej naciskiem Niemcy ogłosili amnestię dla uczestników powstania.
Rok później, 19 sierpnia 1920 r., wybuchło II powstanie śląskie, które objęło praktycznie cały okręg przemysłowy. Nie był to zryw spontaniczny, ale ogłoszony przez Dowództwo Główne Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska (na czele którego stał Alfred Zgrzebniok) i Polski Komisariat Plebiscytowy (Polskim Komisarzem Plebiscytowym był Wojciech Korfanty).
Powstanie było odpowiedzią polskich organizacji wojskowych i plebiscytowych na antypolskie działania niemieckie przed mającym tam się wkrótce odbyć plebiscytem (odbył się w marcu 1921 r.). Głównym celem drugiej walki zbrojnej Ślązaków było wyparcie niemieckiej Policji Bezpieczeństwa z obszaru plebiscytowego i zastąpienie jej strażą obywatelską, a następnie - nowoutworzoną policją plebiscytową.
Dowodzeni z Dąbrówki Małej (obecnie dzielnica Katowic) powstańcy m.in. szybko zniszczyli na całym terenie sieć łączności i opanowali powiaty: katowicki i bytomski oraz większość tarnogórskiego, rybnickiego, zabrzańskiego i lublinieckiego. Akcja zakończyła się 25 sierpnia na rozkaz jej dowódców.
Dzień wcześniej, 24 sierpnia 1920 r., Międzysojusznicza Komisja Plebiscytowa ogłosiła rozwiązanie niemieckiej policji i powołała Policję Górnego Śląska o polsko-niemieckim składzie. Powstańcy uzyskali też zapewnienie ukarania przywódców antypolskich ekscesów i usunięcie z obszaru objętego plebiscytem osób, które przybyły tam po 1 sierpnia 1919 r. Tym samym drugie powstanie osiągnęło swe cele. Miało na celu zademonstrowanie siły żywiołu polskiego, było też odwetem na ataki niemieckiego terroru.
Z wydarzeniami poprzedzającymi wybuch II powstania wiąże się m.in. postać doktora Andrzeja Mielęckiego, którego imię nosi kilka szpitali i ulic na Śląsku. 17 sierpnia 1920 r. w Katowicach doszło do zamieszek. Francuscy żołnierze patrolujący miasto oddali strzały do bojówek demolujących polskie sklepy. Kiedy doktor Mielęcki chciał udzielić pomocy rannym Niemcom, zaatakowali go niemieccy bojówkarze. Potem, już rannego, wyciągnęli z ambulansu wiozącego go do szpitala. Skatowane ciało wrzucili do rzeki Rawy. Tragiczna śmierć lekarza przyśpieszyła wybuch II powstania.
20 marca 1921 roku na Górnym Śląsku odbył się plebiscyt. Uczestniczyło w nim 96,5 proc. osób z obszaru plebiscytowego. W reakcji na niekorzystny dla Polski werdykt interpretującej wyniki Międzysojuszniczej Komisji Plebiscytowej (Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki), wybuchło trzecie powstanie śląskie - w nocy z 2 na 3 maja 1921 r. W wyniku trzeciego powstania Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z terenu objętego plebiscytem do Polski przyłączono 29 proc. obszaru i 46 proc. ludności.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sierpień miesiącem powstańczych rocznic
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.