Straż pożarna: ugaszono pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym

(fot. unsplash.com)
PAP / df

We wtorek nad ranem zakończyła się akcja gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, gdzie spłonęło ok. 1,3 ha łąk i lasów - poinformowała we wtorek straż pożarna. W akcji wzięło udział ok. 150 strażaków.

Ogień w Biebrzańskim Parku Narodowym pojawił się w niedzielę po południu. Park informował wcześniej, że paliły się jedne z najcenniejszych przyrodniczo terenów na styku trzech powiatów: augustowskiego, monieckiego i sokólskiego w rejonie Kopytkowa i Polkowa w stronę obszaru ochrony ścisłej Czerwone Bagno.

Akcja trwała na trudnodostępnym, bagiennym terenie, zakończyła się we wtorek nad ranem - poinformował we wtorek PAP dyżurny w Wojewódzkim Stanowisku Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku. Dodał, że na miejscu zostali pracownicy parku, który nadzorują teren i mają informować, gdyby znowu pojawił się ogień.

W poniedziałek przez cały dzień w akcji gaśniczej brało udział około 150 strażaków zawodowych i ochotników, straż leśna, pracownicy parku. Wykorzystywano trzy samoloty gaśnicze Lasów Państwowych, drony. Drony były także pomocne w lokalizacji ognia.

DEON.PL POLECA

Z danych z map cyfrowych, szacunków służb, danych z dronów wynika, że spłonęło ok. 1,3 tys. ha łąk i lasu - podały w poniedziałek wieczorem straż pożarna i dyrekcja parku. Rzeczywistą powierzchnię pożaru mają pokazać dopiero zdjęcia satelitarne, Biebrzański PN ma je otrzymać we wtorek - informowała wcześniej dyrekcja parku.

Biebrzański PN jest największym polskim parkiem narodowym. Chroni cenne obszary bagienne. Jest ostoją wielu rzadkich gatunków, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych. Wiosenne pożary podmokłych łąk, które mogą być skutkiem wypalania traw przez człowieka, mają miejsce w tym rejonie co roku, mimo że o niewypalanie traw apelują cały czas dyrekcje parków i strażacy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Straż pożarna: ugaszono pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
Komentarze (1)
WK
~Weronika Kulesza
21 kwietnia 2020, 23:55
Niestety ale jeszcze się nie skończył widać wszystko z okna jak się pali czerwono na niebie oraz popiół na wszystkich podwórkach koszmar