"Dom Dziennego Pobytu dla seniorów przyjmie 10 osób, które wymagają opieki i rehabilitacji, gdy ich najbliżsi są w pracy. Pensjonariusze będą mogli także korzystać z Centrum Rehabilitacji, które uruchomiliśmy na parterze budynku szpitala przy ul. Przyrodniczej. Z kolei na wrzesień zaplanowano otwarcie Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego (ZOL), a od stycznia przyszłego roku Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego" - podał wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek.
DDP to projekt, który miasto realizuje wspólnie z firmą HRP. Jego otwarcie było możliwe dzięki 3,5 mln zł dotacji unijnej.
"Podopieczni DDP będą mogli korzystać z pobytu od 30 do 120 dni. Kolejnych 40 seniorów zostanie objętych opieką w domach, a następnych 500 dostanie specjalne opaski na rękę, które monitorują tętno i temperaturę ciała. Opaski mają usługę geolokalizacji, czyli będziemy wiedzieli, gdzie znajduje się nasz senior. Ta opaska będzie też miała funkcję «czerwonego przycisku życia», z numerem alarmowym 112, czyli wezwania pomocy przez osobę z niej korzystającą jednym naciśnięciem palca" - wyjaśnił dyrektor HRP Group Jakub Kobylański.
Centrum Opieki nad Seniorami będzie nadzorowane przez Miejskie Centrum Medyczne im. Jonschera. Zdaniem dyrektora tej placówki Konrada Łukaszewskiego, na tego typu kompleksowe usługi czekali nie tylko łodzianie 60 plus i ich rodziny, ale też osoby młodsze, które po wyjściu ze szpitala potrzebują kompleksowej rehabilitacji i całodobowej opieki.
Jeszcze w tym roku przy ul. Przyrodniczej powstanie ZOL, który przyjmie 35 osób potrzebujących opieki i rehabilitacji, by wrócić do pełni sił i sprawności. Planuje się, że będzie on finansowany z kontraktu z NFZ. Natomiast w przyszłym roku na II piętrze budynku rozpocznie działalność Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy z kolejnymi 35 łóżkami, który miasto chce utrzymywać ze swojego budżetu. Pacjenci obu jednostek będą korzystać z Centrum Rehabilitacji.
Według wiceprezydenta Wieczorka, rozwój usług opiekuńczo-leczniczych jest obecnie "absolutną koniecznością".
"W Łodzi mieszka 180 tys. osób w wieku emerytalnym. W 2020 r. będziemy najstarszym województwem w Polsce; osoby 65 plus będą stanowiły 20 proc. mieszkańców łódzkiego. Obecnie, mimo istnienia w Łodzi ZOL i ZPO, na miejsce czeka się tam nawet pół roku. Nie może być tak, że osoba, która opuszcza szpital musi czekać kilka miesięcy na rehabilitację i prawidłową opiekę. To jest nasza odpowiedź na te potrzeby" - zaznaczył.
Skomentuj artykuł