"W Polsce praktycznie zlikwidowano przemysł"

(fot. PAP/Radek Pietruszka )
PAP / slo

Ekonomistka, prof. Grażyna Ancyparowicz uważa, że zamiast budowy w Polsce społecznej gospodarki rynkowej mamy gospodarkę neoliberalną. Jak oceniła podczas poniedziałkowej debaty ekonomicznej zorganizowanej przez PiS, w Polsce praktycznie zlikwidowano przemysł.

Jak oceniła Ancyparowicz, polska gospodarka po 1989 r. miała być społeczną gospodarką rynkową, jednak tak się nie stało - jest gospodarka neoliberalna. - Jest to gospodarka bardzo silnie poddana deregulacji, prywatyzacji, regułom wolnego rynku - zaznaczyła Ancyparowicz.

Według niej, początkowo udział państwa w gospodarce był bardzo wysoki: 50-60 proc., później spadł do niecałych 12 proc. - Uznano również, że nie jest dobrze, jeżeli mamy przemysł, w związku z tym uczyniono wszystko, żeby przemysł zlikwidować. (...) Myślę, że po kilku latach w ogóle zlikwidujemy przemysł i nie będziemy zanieczyszczali środowiska, także to jest bardzo duże osiągnięcie - ironizowała ekonomistka.

Czynniki, które - zdaniem prof. Ancyparowicz - generowały w Polsce, z punktu widzenia statystyki, wzrost gospodarczy, to bardzo silna dewaluacja złotego oraz "gigantyczne zadłużenie wszystkich sektorów instytucjonalnych gospodarki".

Wiceminister finansów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza dr Cezary Mech podniósł z kolei kwestię niskiego przyrostu naturalnego w Polsce. Jak powiedział, Polska jako kraj "zwija się". - Nie łudźmy się, że jeśli mamy w ciągu 20 lat już brak zastępowalności 3,5 mln dzieci i w przyszłości będziemy starzejącym się społeczeństwem, to będziemy generowali w przyszłości wzrost gospodarczy, zyski dla potencjalnych przedsiębiorców, dla tych którzy będą chcieli u nas inwestować i że będziemy generowali innowacyjność - przestrzegał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"W Polsce praktycznie zlikwidowano przemysł"
Komentarze (6)
W
W59XZ
25 września 2012, 11:13
Minister Gowin mowi, ze w Polskim sadownictwie rzadzi sitwa to zeby chlopak sie nie wychylal to pokazemy mu kilka naszych sztuczek, niech mu cisnienie skoczy. Bardzo wazne wypowiedzi i debata. Ludzie wiedza i wiedzieli, ze nie jest dobrze np. wyprzedaze. Nie mozna o tym mowic glosno, ze Polska rzadzona jest przez uklady czesto o proweniencji mafijnej i mafijnej.  
R
Rumburak
25 września 2012, 10:21
Politycy zrobili na Polsce i Polakach narodową eutanazję.
S
Stilgar
24 września 2012, 19:04
Nasza gospodarka "bardzo silnie poddana deregulacji i regułom wolnego rynku"???? W którym miejscu??? Niech sobie pani profesor założy jakąkolwiek działalność gospodarczą to zobaczy tę deregulację w postaci pozwoleń, licencji, koncesji, uprawnień itd. Po co zaprasza się do dyskusji teoretyków którzy całe życie na uczelni spędzili i pojęcia nie mają jak wyglądają realia?
24 września 2012, 13:36
Pani ekonomistka chce nam powiedzieć, że w przypadku PIS, powiedzenie "okazja czyni złodzieja" nie obowiązuje. A sprawa jest bardzo prosta, nie  będzie okazji to nie będzie gdzie kraść, bez wględu na przynależnośc patyjną. Nie utrzymywanie wszystkiego (dla kolesi) w rękach państwa, jest gwarancją dobrego zarządzania, ale dobrze skonstruwane prawo. Jakoś nikt tego prawa nie chce zmieniać, bo przecież kiedyś i my możemy przyjść do władzy i wtedy z czego będziemy dzielili stanowiska?
:
:-(((
24 września 2012, 13:35
Nas już zlikwidowano, reszta to kwestia czasu i to na naszych oczach
jazmig jazmig
24 września 2012, 13:27
 Gospodarka neoliberalna jest nieliberalna. Z samych haseł niewiele wynika, ale jeżeli pani Ancyparowicz uważa, że społeczna gospodarka rynkowa jest społeczna lub rynkowa, to bardzo się myli. W Polsce mamy gospodarkę socjalistyczną, z bardzo mocną ingerencją biurokracji w gospodarkę i rynek. Dlatego mamy problemy gospodarcze. Wiara w to, że biurokrata z Warszawy lepiej niż właściciel firmy w Pcimiu dolnym wie, co, gdzie i jak należy produkować, ile płacić za pracę itp., jest wiarą w komunizm, który upadł właśnie z powodu tej wiary.