Warszawa: Tulipany dla Marii Kaczyńskiej

Zobacz galerię
(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / psd

Wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia na wysokości Pałacu Prezydenckiego warszawiacy ułożyli w środę w południe kwiaty, w większości tulipany, dla Marii Kaczyńskiej. Rok temu kondukt z ciałem małżonki prezydenta przejechał ulicami stolicy z Okęcia do Pałacu.

Do ułożenia kwiatów nawoływała "Gazeta Polska". Związany z nią portal niezależna.pl umieścił tę akcję wśród niezależnych od władz społecznych obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Niektórzy ludzie, którzy przynieśli kwiaty na Krakowskie Przedmieście, mówili dziennikarzom, że co prawda nie są to tulipany nazwane imieniem Marii Kaczyńskiej, ale najbardziej zbliżone do nich, czyli żółte. Tulipanów w tym kolorze było przed Pałacem Prezydenckim najwięcej, sporo też było białych i czerwonych. Na chodniku można było też zobaczyć inne kwiaty, np. żonkile.

Układanie kwiatów na Krakowskim Przedmieściu rozpoczęło się parę minut po godz. 12. W ciągu godziny tulipany ułożono wzdłuż krawężników po obu stronach jezdni od wylotu ul. Ossolińskich do wysokości kościoła pokarmelickiego po północnej stronie Pałacu. Dalej, do wysokości skweru Hoovera, widać było już rzadziej rozłożone kwiaty na słupkach i kwietnikach.

W czasie akcji na Krakowskim Przedmieściu zgromadziło się niecałe sto osób. Byli wśród nich członkowie stowarzyszenia "Solidarni 2010", którzy od niedzieli protestują przed Pałacem Prezydenckim; domagają się m.in. dymisji premiera Donalda Tuska i postawienia go przed Trybunałem Stanu i powołania międzynarodowej komisji ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Na Krakowskim Przedmieściu protestują, nosząc namiot ogrodowy z transparentami, na których wypisali swoje postulaty.

Porządku przed Pałacem w środę w południe pilnowały liczne patrole Straży Miejskiej, natomiast prawie nie było tam policjantów. Strażnicy nie przeszkadzali w układaniu kwiatów, prosili jedynie, by ludzie nie wchodzili przy tym na jezdnię.

Interwencją straży miejskiej skończyła się natomiast próba ustawienia krzyża przed Pałacem Prezydenckim przez członków Inicjatywy Społecznej Obrońców Krzyża. Strażnicy odgrodzili tych ludzi szpalerem od ogrodzenia Pałacu. Doszło do drobnej przepychanki i kłótni. Ostatecznie sześć osób z krzyżem - jak sami potem przyznali - rozpoczęło w tym miejscu swój wiec. Przez megafon oświadczyli m.in., że domagają się dymisji rządu i popierają postulaty "Solidarnych 2010". Przed godz. 13 przysłuchiwało się im ok. 30 osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Warszawa: Tulipany dla Marii Kaczyńskiej
Komentarze (1)
Bogusław Płoszajczak
13 kwietnia 2011, 15:09
Nie mogę położyć tulipana ale daję moja modlitwę.