Watykan pomoże Fundacji Auschwitz-Birkenau

(fot. To Uncertainty And Beyond / Foter / CC BY-NC-ND)
PAP / mh

100 tys. euro przekaże Watykan na fundusz wieczysty Fundacji Auschwitz-Birkenau, z którego finansowane są prace konserwatorskie w byłym niemieckim obozie Auschwitz - poinformowało w poniedziałek Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Dyrektor Muzeum Piotr Cywiński podkreślił, że wsparcie ze strony Watykanu jest bardzo ważnym sygnałem, który wskazuje na głębokie przekonanie o fundamentalnej roli doświadczenia Auschwitz i Zagłady dla współczesnego człowieka, jego wyborów, doświadczeń i odpowiedzialności. "Widzę w tym nadzieję, że nasze dzisiejsze spojrzenie w przeszłość może przynieść (…) etyczne wskazówki na przyszłość" — uważa Cywiński.
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin w liście do polskiego ambasadora w Stolicy Apostolskiej zaznaczył, że ze względu na ograniczone możliwości suma jest niewielka. Podkreślił zarazem, że jest ona wyrazem "pełnego poparcia dla projektu Fundacji Auschwitz-Birkenau".
Paweł Sawicki z biura prasowego Muzeum poinformował, że Watykan jest 31. państwem, które zdecydowało się wesprzeć Fundację. Najwyższą kwotę zadeklarowały Niemcy - 60 mln euro, a także Stany Zjednoczone - 15 mln dolarów i Polska - 10 mln euro. Ogółem darczyńcy zadeklarowali już wpłaty w wysokości ok. 102 mln euro. Ponad 67 mln znajduje się już na kontach.
Zadaniem istniejącej od pięciu lat Fundacji Auschwitz-Birkenau jest zgromadzenie 120 mln euro na funduszu wieczystym, z którego odsetki pozwolą na prowadzenie systematycznych prac konserwatorskich nad pozostałościami po byłym obozie. W ubiegłym roku w tym celu wykorzystano ok. 3,5 mln zł, w bieżącym ma to być ok. 5,5 mln zł, a w przyszłym 7 mln zł.
Harmonogram prac określa Globalny Plan Konserwacji. Priorytetem jest konserwacja 45 baraków murowanych w byłym obozie kobiecym w Birkenau. Wykonano tam już m.in. pomiary geodezyjne, dzięki którym powstała mapa umożliwiająca sporządzenie dokumentacji projektowej. Przeprowadzono inwentaryzację oraz ekspertyzę techniczną kanalizacji. Trwają prace interwencyjne, by ocalić obiekty w najgorszym stanie technicznym. Specjaliści szukają też właściwych sposobów konserwacji, zabezpieczenia i wzmocnienia elementów budynków. Zakończenie prac badawczych zaplanowano na przyszły rok.
W byłym Auschwitz I zakończono już konserwację i zabezpieczenie pozostałości pierwszej łaźni oraz kuchni obozowej. Rozpoczęły się również prace w bloku 28, który stanowił część więźniarskiego szpitala. 
Niezależnie od wpłat deklarowanych przez rządy państw Fundacja zachęca także prywatnych filantropów, by wsparli kampanię "18 Filarów Pamięci"  i przekazali dotację w wysokości 1 mln euro. Jej przedstawicielka Agnieszka Magdziak-Miszewska z początkiem września informowała PAP, że udało się już przekonać pierwszych darczyńców.
Magdziak-Miszewska podkreśliła wówczas, że Fundacji bardzo zależy na zgromadzeniu pełnej kwoty funduszu wieczystego do 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, która przypada 27 stycznia przyszłego roku. "Chcielibyśmy móc wówczas przekazać byłym więźniom, że Miejsce Pamięci jest bezpieczne i przyszłe pokolenia będą mogły przybywać do niego jako miejsca edukacji i pamięci" - wyjaśniła.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. 
W 1947 roku na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ubiegłym roku zwiedziło je 1,33 mln osób. Były obóz w 1979 roku został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan pomoże Fundacji Auschwitz-Birkenau
Komentarze (1)
Paweł Tatrocki
29 września 2014, 14:06
Watykan dobrze by zrobił jakby ustanowił odpust zupełny dla biliona dusz w czyśćcu możliwy do uzyskania wielokrotnie w ciągu dnia. Podobny odpust już istnieje tyle, że dla tysiąca dusz w czyśćcu za jednokrotne odmówienie modlitwy podanej św. Gertrudzie Wielkiej. Jednak choć nie urodziło się jeszcze bilion ludzi to nic nie stoi na przeszkodzie, aby Bóg tak błogosławił jakby słyszał w niebie modlitwę biliona dusz. Trochę więcej odwagi ze strony Stolicy Apostolskiej. Jeśli moje uwagi są prawdziwe to Ojciec Święty może mieć wiele wymówek ze strony Boga Ojca w niebie, że nie zadysponował odpowiednio Jego łaską chociaż mógł. Moim zdaniem dzięki takiemu odpustowi Kościół będzie mógł skutecznie walczyć z piekłem, z szatanem, gdyż Bóg może udzielić człowiekowi, który będzie wypraszał taki odpust zupełny dla dusz w czyśćcu, doskonałości anioła, czyli łaski wiecznego trwania przy Bogu i bezgrzesznego życia zatem takiej jaką mają dusze zbawionych w niebie. Pomyśleć, że ogromna świętość byłaby na wyciągnięcie ręki a Stolica Apostolska tego nie daje. To tak jak w przypowieści o bogaczu i Łazarzu, nic przecież bogaczowi nie szkodziłoby, aby dał nędzarzowi coś ze swojego, a nawet wielu nędzarzom. Nic lub niewiele by stracił. I my Lud Boży jak Łazarz wyciągamy rękę do Ojca Świętego w nadziei, że dostaniemy jakąś jałmużnę. Oczywiście automatyzmu by nie było, ale z drugiej strony mogło by być jak ze świętym Pawłem, któremu Jezus powiedział, że nie może walczyć koń przeciw ościeniowi. Wiele dusz z zakonów kontemplacyjnych mogłoby z tego skorzystać, tak samo wielu kapłanów, a nawet zwykłych świeckich, gdyż jak zauważyłem modlitwa objawiona św. Gertrudzie Wielkiej staje się coraz bardziej popularna właśnie wśród osób świeckich.