WIOŚ: fala Wisły po zrzucie ścieków - w Płocku około południa

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / kk

Fala Wisły ze zrzutem ścieków spowodowanym awarią kolektorów przesyłających nieczystości do oczyszczalni "Czajka" do Płocka może dotrzeć około południa w czwartek - przekazał Krzysztof Gołębiewski z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, powołując się na szacunki Wód Polskich.

O awarii układu przesyłowego ścieków władze Warszawy mieszkańców powiadomiły w środę. We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów przesyłającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Nieczystości wówczas skierowano do drugiego z kolektorów, który jednak w środę przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd MPWiK podjął decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.

W związku ze skażeniem wody po awarii warszawskiej oczyszczalni "Czajka" w czwartek rano w Płocku odbędzie się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, głównego inspektora sanitarnego Jarosława Pinkasa oraz wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery.

DEON.PL POLECA

Gołębiewski z WIOŚ przekazał w czwartek w TVP Info, że według ostatnich informacji Wód Polskich, fala Wisły po zrzucie nieczystości do Płocka może dotrzeć około południa. Jak zaznaczył, jest to czas szacowany, a pewność co do godziny przyniesie bieżące monitorowanie sytuacji.

Inspektor wskazał, że zanieczyszczenia rozcieńczają się w wodach rzeki, jednak przy tak niskim stanie wód, jak obecnie, trwa to bardzo długo. "Niestety, sama flora i fauna odczuje to, co dzieje się w tym momencie" - podkreślił.

Minister środowiska Henryk Kowalczyk informował w środę, że stołeczna spółka wodociągowa przesłała informację o awarii do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska przed południem. "Utrzymywanie w tajemnicy tego typu awarii jest wielką nieodpowiedzialnością. Tyle godzin, a właściwie ponad dobę czasu można by było wiele rzeczy wspomóc" - podkreślił. Jego zdaniem sytuacja ta stwarza ogromne zagrożenie pod względem ekologicznym. Zarzuty odpierają władze stolicy, według których mówienie o "zatajaniu" czegoś przez ratusz jest kłamstwem.

Prezes MPWiK Renata Tomusiak tłumaczyła w środę, że układ przesyłowy do "Czajki" jest zbudowany z myślą o zabezpieczeniu ewentualnych zdarzeń awaryjnych, więc we wtorek - po awarii jednego kolektora - ścieki zostały przekierowanego do drugiego. Następnego dnia z kolei - jak zapewniała - po awarii kolejnego kolektora zgodnie z przepisami MPWiK informował odpowiednie służby. Jak podkreśliła, awaria nie stanowi zagrożenia dla wody w Warszawie, ponieważ zrzut przeprowadzany jest poniżej ujęć wody.

W sprawie awarii z urzędu śledztwo wszczęła prokuratura na Pradze Północ. Jak przekazał PAP prok. Saduś, prowadzi je w kierunku czynu polegającego na sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób w postaci zagrożenia epidemiologicznego i spowodowania zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

WIOŚ: fala Wisły po zrzucie ścieków - w Płocku około południa
Komentarze (6)
29 sierpnia 2019, 23:32
[url]https://pl.wikipedia.org/wiki/Oczyszczalnia_%C5%9Aciek%C3%B3w_%E2%80%9ECzajka%E2%80%9D#cite_note-UM28-8[/url] Dla tych, co umieją czytać: W tym celu 10 m pod dnem Wisły wybudowano tunel o długości 1,3 km i średnicy 4,5 m.[7]. Umieszczono w nim dwa rurociągi (kolektory), podstawowy i rezerwowy, o średnicy 1,60 m każdy.
WDR .
29 sierpnia 2019, 23:06
Wreszcie wyjaśniło się gdzie jest źródło brunatnej fali w Polsce...
29 sierpnia 2019, 22:51
Prezes MPWiK Renata Tomusiak tłumaczyła w środę, że układ przesyłowy do "Czajki" jest zbudowany z myślą o zabezpieczeniu ewentualnych zdarzeń awaryjnych, więc we wtorek - po awarii jednego kolektora - ścieki zostały przekierowanego do drugiego. Następnego dnia z kolei - jak zapewniała - po awarii kolejnego kolektora zgodnie z przepisami MPWiK informował odpowiednie służby.
29 sierpnia 2019, 23:06
Jedna awaria to nie awaria. Bolek nie mów,  że jeden kolektor nie działa, mów że jeden działa. Nie ma czym się martwić, prezydent Trzaskowski, uspokaja, że g... z Warszawy jest zdrowe i nie zaszkodzi...
Rafał Szewczyk
29 sierpnia 2019, 14:01
To kara za marsze równości. Tylko czekać szambo dotrze do Kalisza i Gorzowa Wielkopolskiego. No i Zabrze... a nie, tam była tylko jedna osoba na marszu, bo Kachnowicz ze swoim objazdowym cyrkiem nie dojechali. Żarty na bok. W tej sprawie najciekawsze jest to, że Trzaskowski i jego ekpipa zastosowali sowiecką taktykę - nie poinformowali społeczeństwa o awarii. Dopiero 24 po fakcie poszło info do mediów. "Ja obywatel" - śmiechu warte
29 sierpnia 2019, 11:04
Szambo wylało się z Warszawy... Pozdrawiam mieszkańców miast położnych wzdłoż Wisły. Jedyne co mogę powiedzieć im na pocieszenie, że my w tym szambie brodzimy codziennie. ---------------------- Były wiceprezydent odpowiedzialny za reprywatyzację u HGW teraz  nadzoruje MPWiK. Nomen omen... szambo zawsze w końcu wywali, jak się go nie wyczyści...