Alarm bombowy w samolocie. Powód? Tefilin
Samolot lecący z Nowego Jorku do Louisville (Kentucky) został przekierowany do Filadelfii (Pensylwania) po alarmie bombowym - poinformowała telewizja NBC.
Policja filadelfijska podała, że jednego z pasażerów zaniepokoił przedmiot w rękach siedzącego obok młodego mężczyzny. Uznał go za urządzenie wybuchowe.
Rzecznik linii lotniczych US Airways Jim Olson potwierdził, że lot 3709 został przekierowany do Filadelfii z przyczyn bezpieczeństwa i maszyna wylądowała w tym mieście około godz. 9.00 (15 czasu polskiego).
Frank Vanore z policji filadelfijskiej powiedział, że personel samolotu poprosił 17-letniego pasażera o wyjaśnienia jeszcze w powietrzu i ten wytłumaczył, do czego służą rzemyki oraz pudełko. Mimo to pilot postanowił wylądować w Filadelfii.
Skomentuj artykuł