Białoruś: zatrzymania przed pałacem prezydenckim

(fot. PAP/EPA/STR)
PAP / ml

W pobliżu pałacu prezydenckiego w Mińsku doszło do zatrzymań niedługo po tym, gdy odeszła stamtąd większość protestujących przeciwko sfałszowanym wyborom szefa państwa białoruskiego z 9 sierpnia. Po południu w niedzielę zgromadziło się tam co najmniej kilkadziesiąt tysięcy demonstrantów.

Zatrzymania rozpoczęły się, gdy przed siedzibą prezydenta, a naprzeciwko kordonu sił bezpieczeństwa pozostały tylko niewielkie grupy ludzi.

Z relacji mediów niezależnych i ich czytelników wynika, że milicja zatrzymuje rozchodzące się po mieście mniejsze grupy ludzi, którzy wcześniej uczestniczyli w demonstracji.

W czasie protestu jeden z funkcjonariuszy prysnął gazem (nie wiadomo jakim) w kierunku demonstrujących po tym, gdy jeden z nich napisał obraźliwe słowa pod adresem Alaksandra Łukaszenki na samochodzie służącym do rozpędzania demonstracji.

W chwili, gdy poinformowano o nowych zatrzymaniach podczas demonstracji, Centrum praw człowieka Wiasna obliczyło, że w Mińsku zatrzymano w niedzielę co najmniej 97 osób.

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Białoruś: zatrzymania przed pałacem prezydenckim
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.