Chiny: dziennikarze VoA zatrzymani za próbę kontaktu z Sun Wenguangiem

(fot. chameleonseye / shutterstock)
PAP / pch

Dwaj dziennikarze radia Głos Ameryki (VoA) zostali w poniedziałek zatrzymani przez chińskie władze na co najmniej sześć godzin, gdy próbowali przeprowadzić wywiad z krytycznym wobec władz emerytowanym profesorem Sun Wenguangiem - poinformowała rozgłośnia.

84-letni Sun został 1 sierpnia zabrany z domu przez policję w czasie wywiadu telefonicznego transmitowanego na żywo w chińskojęzycznym serwisie VoA. Krytykował w nim chińskie inwestycje zagraniczne, twierdząc, że Pekin powinien się skupić na wydatkach krajowych.

W niedzielę wieczorem amerykańska rozgłośnia podała, powołując się na znajomych profesora, że wrócił on już bezpiecznie do domu, ale wciąż jest pilnowany przez władze. Zabrano mu też komputer, wszystkie telefony komórkowe i telefon stacjonarny - powiedziały te osoby.

Korespondent chińskojęzycznego serwisu VoA Yibin Feng oraz współpracujący z tą stacją dziennikarz Allen Ai rozmawiali z profesorem w poniedziałek przez zamknięte drzwi jego mieszkania, w czym usiłowali im przeszkodzić znajdujący się w budynku policjanci. Sun potwierdził w tej rozmowie doniesienia o zabraniu go z domu przez policję - podała rozgłośnia.

DEON.PL POLECA

Następnie dziennikarze VoA zostali zatrzymani i przewiezieni osobno w nieokreślone miejsca przez osoby przedstawiające się jako najemni ochroniarze. Obu wypuszczono bez szwanku we wtorek przed świtem.

"To oburzające, że dwaj dziennikarze zostali zatrzymani tylko za to, że wykonywali swoją pracę (…). Obowiązkiem dziennikarza jest dowiadywać się, co się dzieje, rozmawiać z ludźmi, których dotyczą wiadomości, a to jest jedyne, co oni robili" - oceniła dyrektorka VoA Amanda Bennett.

Chińskie władze nie udzieliły komentarza w sprawie Sun Wenguanga oraz zatrzymania reporterów VoA - podała rozgłośnia.

Głos w sprawie zabierała natomiast amerykańska dyplomacja. "Jesteśmy głęboko zaniepokojeni doniesieniami o zatrzymaniu korespondenta i współpracownika VoA, a także udzielającego wywiadu profesora Sun Wenguanga przez chińskie służby bezpieczeństwa" - zacytowano rzecznika Departamentu Stanu USA na stronie internetowej radia, nie podając jego nazwiska.

Stosunki między Waszyngtonem a Pekinem są obecnie szczególnie napięte, m.in. z powodu narastającego konfliktu handlowego, sporu o chińską militaryzację Morza Południowochińskiego oraz kwestii współpracy USA z Tajwanem.

"Tutaj w Chinach (…) władze zablokowały i zdusiły wolność prasy. Chińskie władze stosują bariery handlowe i bariery dla prasy. Dlaczego chińscy reporterzy mogą wykonywać swoją pracę w USA, a amerykańscy reporterzy nie mogą prowadzić normalnych działań dziennikarskich w Chinach?" - miał zapytać profesor Sun w rozmowie z korespondentem Głosu Ameryki przez drzwi swojego mieszkania.

Wcześniej Sun napisał list otwarty do prezydenta Chin Xi Jinpinga, w którym wzywał go do zmniejszenia inwestycji zagranicznych i przeznaczania pieniędzy na wydatki krajowe. Krytykował również marcową nowelizację konstytucji, z której usunięto limit kadencji prezydenta.

Podczas audycji z 1 sierpnia, udostępnionej przez VoA na Twitterze, Sun informuje prowadzącego, że do jego mieszkania weszło siedmiu lub ośmiu policjantów, "aby przeszkadzać" w wywiadzie. "Wchodzicie do mojego domu. To nielegalne. Mam prawo wyrażać swoją opinię" - zwraca się do funkcjonariuszy, po czym głos się urywa.

Według BBC emerytowany profesor fizyki był wielokrotnie osadzany w więzieniu w latach 1960-80 za krytykę komunistycznego przywódcy Mao Zedonga. Jest jednym z intelektualistów, którzy podpisali tzw. Kartę 08 - manifest nawołujący do przemian politycznych w Chinach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chiny: dziennikarze VoA zatrzymani za próbę kontaktu z Sun Wenguangiem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.