Chiny: pracownik brytyjskiego konsulatu w Hongkongu zatrzymany

(fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY)
PAP / ml

Pracownik brytyjskiego konsulatu w Hongkongu, który zaginął w czasie podróży do Chin kontynentalnych, został zatrzymany przez policję w mieście Shenzhen i ukarany 15-dniowym aresztem za złamanie prawa - potwierdził w środę rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang.

Geng przekazał tę informację na rutynowym briefingu prasowym w Pekinie, powołując się na "właściwe urzędy". Wyjaśnił, że pracownik konsulatu Simon Cheng popełnił wykroczenie przeciw bezpieczeństwu publicznemu, za co został przez władze ukarany 15 dniami "zatrzymania administracyjnego".

Rzecznik nie powiedział, który konkretnie przepis miał złamać Cheng. Najsurowsza kara przewidziana w kodeksie, na który się powołał, to 20 dni "zatrzymania administracyjnego" - w przypadku, gdy popełnionych zostanie kilka wykroczeń.

Cheng jest obywatelem Hongkongu i pracuje w wydziale handlowo-inwestycyjnym brytyjskiego konsulatu w tym mieście; 8 sierpnia uczestniczył w wydarzeniu biznesowym w Shenzhen i nie wrócił stamtąd do Hongkongu, choć planował to zrobić tego samego dnia - podał portal HK01, który jako pierwszy opisywał sprawę zaginięcia mężczyzny.

DEON.PL POLECA


Urzędnicy wydziału imigracji w Hongkongu poinformowali słownie krewnych Chenga, że został on zatrzymany w Chinach kontynentalnych, ale nie podali przyczyny jego zatrzymania - napisano w oświadczeniu rodziny, opublikowanym w środę w mediach społecznościowych.

W Hongkongu od kilku miesięcy trwają masowe protesty przeciwko lokalnej administracji i zgłoszonemu przez nią projektowi nowelizacji prawa ekstradycyjnego, który przewiduje m.in. możliwość odsyłania podejrzanych do Chin kontynentalnych. Urzędnicy w Pekinie wielokrotnie oceniali, że w demonstracjach grają rolę "obce siły", które wtrącają się w wewnętrzne sprawy Chin.

Hongkong został przekazany Chinom przez Wielką Brytanię w 1997 roku i od tej pory funkcjonuje jako specjalny region administracyjny ChRL. Zgodnie z chińsko-brytyjską deklaracją z 1984 roku mimo zwierzchnictwa Pekinu region powinien co najmniej do 2047 roku zachować odrębność od reszty Chin, w tym swobody obywatelskie i niezawisłe sądownictwo.

W 2017 roku chińskie władze wbrew stanowisku Londynu uznały tę deklarację za "historyczny dokument bez jakiegokolwiek znaczenia praktycznego". "Nie jest ona w żadnym stopniu wiążąca w sprawie zarządzania Hongkongiem przez rząd centralny" - mówił wówczas rzecznik chińskiego MSZ Lu Kang.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Chiny: pracownik brytyjskiego konsulatu w Hongkongu zatrzymany
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.