FBI zachęcało muzułmanów do zamachów

(fot. / // / / flcikr.com)
PAP / pz

Podczas agresywnych prowokacji policyjnych po atakach z 11 września 2001 roku Federalne Biuro Śledcze (FBI) "zachęcało, nakłaniało, a czasami nawet opłacało" amerykańskich muzułmanów, by dokonywali oni zamachów - głosi poniedziałkowy raport Human Rights Watch.

Organizacja broniąca praw człowieka przygotowała dokument we współpracy z Instytutem Praw Człowieka Szkoły Prawa Uniwersytetu Columbia. Raport zatytułowano "Iluzja Sprawiedliwości: łamanie praw człowieka w postępowaniach sądowych dotyczących terroryzmu w USA".

W przypadku wielu spośród ponad 500 spraw związanych z terroryzmem, "amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości i FBI brało na cel amerykańskich muzułmanów podczas tajnych, uwłaczających prowokacji antyterrorystycznych, opierających się na przynależności religijnej i etnicznej" - czytamy w komunikacie prasowym.

Autorzy raportu szczegółowo przeanalizowali 27 spraw, od śledztwa po proces, wyrok i warunki, w jakich skazany był lub nadal jest przetrzymywany. Przeprowadzili też wywiady z 215 osobami, nie tylko oskarżonymi czy skazanymi, ale też ich bliskimi i obrońcami, a także sędziami czy prokuratorami.

"W wielu przypadkach FBI mogło wykreować terrorystów z praworządnych obywateli, podsuwając im pomysły popełnienia aktów terroru lub zachęcając ich do takiego działania" - czytamy w komunikacie HRW.

Z raportu wynika, że prawie jedna trzecia wyroków skazujących po zamachach z 11 września 2001 roku była wynikiem prowokacji, w których podstawiony agent odgrywał aktywną rolę w spisku.

"Amerykanom mówi się, że ich rząd zapewnia im bezpieczeństwo, zapobiegając terroryzmowi i ścigając terrorystów w USA" - oświadczyła jedna z autorek raportu Andrea Prasow. "Jednak przyglądając się temu bliżej, można zdać sobie sprawę, że wiele z tych osób nigdy nie popełniłoby przestępstwa, gdyby siły bezpieczeństwa ich do tego nie zachęcały, nakłaniały, a czasami płaciły" im za to - dodała.

Według HRW FBI często brało na cel osoby słabe, w tym niepełnosprawne intelektualnie i chore psychicznie.

Autorzy raportu przytoczyli m.in. przykład Rezwana Ferdausa, który w wieku 27 lat został skazany na 17 lat więzienia. Młody mężczyzna zamierzał zaatakować Pentagon i Kongres za pomocą minidronów wypełnionych materiałami wybuchowymi. Przedstawiciel FBI określił 27-latka jaka osobę, "ewidentnie" mającą problemy psychiczne, ale FBI i tak wysłało do niego tajnego agenta, z którym Ferdaus opracował plan ataku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

FBI zachęcało muzułmanów do zamachów
Komentarze (3)
.
...
22 lipca 2014, 00:04
"W wielu przypadkach FBI mogło wykreować terrorystów z praworządnych obywateli, podsuwając im pomysły popełnienia aktów terroru lub zachęcając ich do takiego działania" - czytamy w komunikacie HRW. ... Jakoś mnie to specjalnie nie dziwi, od dawna pisze się o tym w necie - gdyby nie było autentycznych terrorystów to władza musiałaby ich wykreować aby narzucić społeczeństwu totalną inwigilację jaka przed zamachami była praktycznie nie do pomyślenia i nie do pogodzenia z Konstytucją. A na naszym własnym podwórku nieudolnie próbował takie działania naśladować Tusk - znana sprawa "terrorysty" Brunona K. podkręcanego przez grupę tajniaków.
J
jojo
21 lipca 2014, 21:20
widze ze putinowska propaganda nie śpi,  jacy ci Amerykanie są źli . grunt to namieszać ludziom w głowach.
Bogusław Płoszajczak
21 lipca 2014, 19:39
Czyżby pracownicy niektórych instytucji aż tak bardzo chcieli się wykazać?