Filipiny: ponad 7,5 mln rodzin doświadcza głodu podczas pandemii

(fot. PAP/EPA/MARK R. CRISTINO)
PAP / kk

Około 7,7 mln (blisko 31 proc.) filipińskich rodzin doświadczyło w ostatnim kwartale głodu – wynika z danych prywatnego ośrodka badań społecznych Social Weather Stations (SWS).

To historyczny rekord, a liczba Filipińczyków, których nie stać na kupno jedzenia, systematycznie rośnie od początku pandemii koronawirusa.

Według Krajowego Urzędu Statystycznego przeciętne filipińskie gospodarstwo domowe liczy 4,8 osoby, problem może zatem dotykać 37 mln mieszkańców tego 107-milionowego kraju.

DEON.PL POLECA

"Jestem niemal pewien, że wynika to z wymuszonego pandemią zamknięcia gospodarki. Jedyną gwarancją zmniejszenia występowania głodu jest otwarcie jej tak, żeby Filipińczycy mogli wrócić do pracy. Jak wszyscy wiemy, (rządowa - PAP) pomoc finansowa jest tymczasowa" – powiedział w poniedziałek Harry Roque, rzecznik prezydenta Rodrigo Dutertego, komentując dane o rekordowej liczbie głodnych.

Rząd zapowiedział, że 18 mln rodzin o najniższych dochodach wypłaci przez dwa miesiące po około 100 dolarów. Pomoc dociera jednak do potrzebujących powoli, a pracownicy socjalni przyznają, że to o wiele za niska kwota.

Miliony Filipińczyków straciły źródło utrzymania w wyniku pandemicznych ograniczeń nałożonych na przedsiębiorstwa, z których wiele musiało zostać zamkniętych. Obostrzenia szczególnie mocno uderzyły w uliczny handel i transport.

W połowie marca wprowadzono kwarantannę na największej filipińskiej wyspie Luzon. Następnie władze przedłużały ją pod różnymi nazwami i na zmieniających się zasadach. W marcu i kwietniu ponad 60 mln mieszkańców wyspy mogło wychodzić z domu jedynie po to, by zrobić najważniejsze zakupy. Niektóre z prowincji w innych częściach kraju zdecydowały się na zamknięcie swoich granic. Obecnie w większości archipelagu obowiązują ograniczenia w funkcjonowaniu transportu publicznego i firm, które mogą działać tylko w ograniczonym zakresie.

W miarę jak rosną gospodarcze i społeczne koszty epidemicznych obostrzeń, krytyce poddawana jest strategia walki z pandemią. Zagraniczne media i miejscowi obserwatorzy zwracają uwagę, że egzekwowanie blokad nie wszędzie było konsekwentne i nie doprowadziło do zmniejszenia liczby zachorowań. Od połowy lipca dzienna liczba nowych zakażeń koronawirusem utrzymuje się na wysokim, czterocyfrowym poziomie.

Cytowany przez dziennik “Philippine Daily Inquirer” specjalista od chorób zakaźnych dr Rontgene Solante ocenił, że nie poddając testom osób z łagodnymi symptomami choroby władze straciły okazję do wykrycia zakażonych, kiedy większość mieszkańców kraju pozostawała w domach.

Wiceszefowa resortu zdrowia Maria Rosario Vergeire przyznała w rozmowie z gazetą, że dotychczasowe wysiłki były niewystarczające, ale podkreśliła, że rząd wprowadza w życie nową strategię, wspierając lokalne władze, na których terenie jest duża liczba zakażeń, a które nie mają wystarczających zasobów. Zapewniła, że rząd chce uniknąć powrotu restrykcyjnych obostrzeń z początku pandemii.

W sobotę liczba wykrytych na Filipinach od początku epidemii zakażeń koronawirusem przekroczyła 300 tys, w poniedziałek doszła do 307,3 tys. 253 tys. zainfekowanych wyzdrowiały, zmarło zaś 5381 chorych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Filipiny: ponad 7,5 mln rodzin doświadcza głodu podczas pandemii
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.