Fukushima: Wyciek 300 ton silnie skażonej wody

(fot. Mikey Mulcare / U.S. Navy / Wikimedia Commons)
Reuters, AP, AFP / PAP / slo

W pobliżu zbiorników ze skażoną wodą na terenie japońskiej elektrowni atomowej Fukushima I odkryto wyciek silnie radioaktywnej wody. Szacuje się, że wyciekło nawet ok. 300 ton cieczy - poinformował we wtorek operator elektrowni firma TEPCO.

Woda, która zgromadziła się wokół zbiornika, emitowała na poziomie około 50 cm nad powierzchnią promieniowanie równe 100 milisiwertom na godzinę - oświadczył rzecznik TEPCO Masayuki Ono. To limit skumulowanej pięcioletniej dawki dla pracowników japońskich elektrowni atomowych.

Firma TEPCO nie ustaliła, w jaki sposób doszło do wycieku, ale podejrzewa nieszczelność zaworu. Skażona woda mogła przeniknąć do ziemi, po przedostaniu się przez stertę worków z piaskiem dodatkowo zabezpieczających betonową osłonę wokół zbiornika.

Japońskie władze zaklasyfikowały incydent jako poziom pierwszy na skali INES, mierzącej od 0 do siedmiu stopni. INES to Międzynarodowa Skala Wydarzeń Nuklearnych i Radiologicznych. Stopień siódmy był przypisany katastrofie w Czarnobylu z roku 1986, a także awarii w Fukushimie krótko po trzęsieniu ziemi i tsunami w 2011 roku.

Od tego czasu aż do wtorku władze Japonii żadnego incydentu w tej elektrowni nie klasyfikowały według tej międzynarodowej skali.

Towarzyszące silnemu trzęsieniu ziemi tsunami uderzyło 11 marca 2011 roku w położoną na północ od Tokio siłownię Fukushima, powodując stopienie się prętów paliwowych w trzech reaktorach oraz promieniotwórcze skażenie okolicznych terenów, z których ewakuowano 160 tys. ludzi.

Po awarii powstały setki stalowych zbiorników na skażoną wodę. W czterech innych zbiornikach tego samego projektu od ubiegłego roku odnotowano nieszczelność, ale najnowszy wyciek był najpoważniejszy jeśli chodzi o objętość - poinformował rzecznik Ono.

Robotnicy wypompowują wodę z utworzonych przez wyciek kałuż i wodę pozostającą w zbiorniku, która zostanie przetransportowana do innych kontenerów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Fukushima: Wyciek 300 ton silnie skażonej wody
Komentarze (1)
P
PanB
20 sierpnia 2013, 13:37
Informacja informacją, jednak skala tej katastrofy jest ogromna, ludzie powinni zdać sobie z tego sprawę. Po pierwsze, wszystkie wskaźniki wzrostu promieniowania, wycieków, czy skażenia oceanicznego są prawdopodobnie zaniżane przez firmę TEPCO. Po drugie od 2011 roku w sposób ciągły woda oceaniczna, która chłodzi reaktory wraca do obiegu oceanicznego - już radioaktywna, co powoduję skażenie oceanu w skali makro. Po trzecie, firma TEPCO, rząd Japonii, General Electric i co za tym idzie rząd USA, jak na razie nie radzą sobie z sytuacją i utrzymują ją na zasadzie kontroli, lecz nic ponad to. Dlatego, tak mało informacji wycieka do mediów. Oliwy do ognia dolewa krótkowzroczność i chciwość korporacji, prawdopodobieństwo bankructwa obu firm po ujawnieni skali zniszczeń, było by nieuniknione. Tym samym fundusze emerytalne, w które inwestuje General Electric przestały by istnieć. I na koniec, katastrofa w Czarnobylu przy Fukushimie to pikuś - kiedy prawda wyjdzie na jaw, a wyjdzie na pewno w przeciągu kilku lat - nie będzie miło.