HRW: chińska policja rutynowo stosuje tortury

(fot. Michael Mooney / CC BY 2.0 / flickr.com)
PAP / mg

W sześć lat po podjęciu przez władze Chin kroków w celu rozprawienia się ze stosowaniem przez policję tortur, zatrzymani wciąż są bici, wieszani za przeguby rąk, przykuwani kajdankami do żelaznych krzeseł - podała w środę organizacja Human Rights Watch (HRW).

Opublikowany przez nią raport przedstawia sytuację na pół roku przed planowanym poddaniem Chin ocenie przez panel ONZ do walki z torturami.

Agencja Reutera przypomina, że prezydent Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping przyrzekł wzmocnić rządy prawa, a rządząca Komunistyczna Partia Chin próbuje załagodzić społeczne niezadowolenie z powodu poważnych uchybień w działaniu wymiaru sprawiedliwości.

DEON.PL POLECA

- Policja torturuje podejrzanych o przestępstwa w celu wymuszenia zeznań i przyznania się do winy, a sądy skazują ludzi, którzy torturowani przyznają się do winy - zaznaczyła HRW w swym raporcie.

Organizacja przytacza słowa byłych aresztantów, którzy twierdzą, że byli fizycznie i psychologicznie torturowani podczas przesłuchań przez policję. Twierdzą, że rażono ich prądem, sprejowano olejem z chili, pozbawiano snu.

Reuters pisze, że Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego ChRL, któremu podlega policja, nie odpowiedziało na prośbę o skomentowanie tych doniesień. Rzeczniczka MSZ Hua Chunying powiedziała, że chińskie prawo jednoznacznie zabrania tortur i wymuszania siłą zeznań i że ci, którzy je stosują, są karani.

Swój raport HRW oparła na rozmowach przeprowadzonych w ubiegłym roku z 48 zatrzymanymi, członkami ich rodzin, prawnikami, byłymi urzędnikami i na analizach wyroków sądowych.

Raport koncentruje się jedynie na podejrzanych o przestępstwa pospolite, jak rozboje czy przynależność do grup przestępczych dodała Maya Wang, która badała sytuację dla HRW. - Należy wziąć pod uwagę, że tortury wobec domniemanych przestępców politycznych są często znacznie gorsze, a raport nie dotyczy tego, co dzieje się w Tybecie czy w regionie Sinkiang (Xinjiang) - powiedziała Maya Wang.

Chińskie ustawodawstwo daje policji duże uprawnienia, co utrudnia wszelkie próby pociągnięcia jej funkcjonariuszy do odpowiedzialności - twierdzi HRW. Zaznacza, że policja może np. przetrzymywać przesłuchiwaną osobę do 37 dni, nim prokuratura wyda nakaz aresztowania. W tym czasie do zatrzymanej osoby nie są dopuszczani adwokaci.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

HRW: chińska policja rutynowo stosuje tortury
Komentarze (1)
H
hwdp
13 maja 2015, 14:51
W POlsce to samo. 24 maja idźmy rozliczyć postkomunę. DUDA NA PREZYDENTA.