Islamistyczna grupa przyznała się do zamachu
Działające w Egipcie islamistyczne ugrupowanie o nazwie Adżnad al-Misr (Żołnierze Egiptu) przyznało się w sobotę do zamachu w Kairze, w którym dzień wcześniej zginął policjant. W eksplozji bomby ranne zostały również trzy inne osoby.
W komunikacie na swojej stronie na Facebooku grupa oskarżyła policję, że wydaje "niewinnych młodych ludzi zbirom reżimu, którzy ich torturują". Przyznała się także do zamachów w Kairze z 10 i 15 kwietnia, w których ranni zostali policjanci.
Piątkowy zamach był kolejnym atakiem na egipskie służby bezpieczeństwa w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. Akty przemocy nasiliły się po odsunięciu od władzy w lipcu ubiegłego roku przez wojsko prezydenta Mohammeda Mursiego, islamisty i pierwszego szefa państwa wybranego w demokratycznych wyborach. Na czele kraju stanął szef armii Abd el-Fattah el-Sisi.
Wybory prezydenckie w Egipcie odbędą się w 26 i 27 maja. O fotel prezydenta ubiega się m.in. generał Sisi i jest uważany za faworyta.
Skomentuj artykuł