"Jak najszybciej opublikować czarne skrzynki"

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / zylka

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, Konstantin Kosaczow opowiedział się za jak najszybszym opublikowaniem nagrań z czarnych skrzynek polskiego Tu-154M, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem.

- Dobrze by było, gdyby zostały opublikowane jak najszybciej. W Warszawie ze strony niektórych dziennikarzy poczułem dawne nastawienie na wrogość z nami również z powodu tej sytuacji - napisał parlamentarzysta na swoim blogu prowadzonym na stronie internetowej radia Echo Moskwy.

Kosaczow w czwartek i piątek przebywał w Warszawie, gdzie uczestniczył w pierwszym w historii posiedzeniu komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej oraz Sejmu RP. Jego tematem były problemy historii, współpraca gospodarcza, kwestie humanitarne, zagadnienia bezpieczeństwa europejskiego i konflikty regionalne.

DEON.PL POLECA

Deputowany poinformował, że "podczas spotkania z ministrem spraw zagranicznych (Radosławem) Sikorskim otwarcie zapytałem go, czy Polska ma jakieś pretensje do Rosji w związku z badaniem katastrofy pod Smoleńskiem".

- Minister równie otwarcie odpowiedział, że ani o żadnych problemach, ani o żadnych pretensjach pod adresem Rosji od swoich kolegów z rządu, zajmujących się badaniem, ani razu nie słyszał - przekazał Kosaczow.

Rozmowy z polskimi parlamentarzystami szef Komisji Spraw Zagranicznych Dumy ocenił jako "głębokie i uczciwe". - Nie było ani konfrontacji, ani mentorstwa - podkreślił.

Według Kosaczowa, "jest zrozumiałe, iż emocje po katastrofie lotniczej 10 kwietnia sprzyjają zmianie klimatu w stosunkach, jednak jest również jasne, że wcześniejszym nastawieniem na konflikt zmęczone są, na wszystkich szczeblach, obie strony".

Deputowany dodał, że "w sprawie Katynia występuje wzajemna gotowość, by iść dalej, nie zatrzymując się na znanej decyzji Głównej Prokuratury Wojskowej z 2004 roku o umorzeniu śledztwa". - Polacy oczekują od nas odtajnienia wszystkich akt i rehabilitacji rozstrzelanych. Mam podstawy, by sądzić, że co do pierwszej kwestii decyzje nastąpią. Druga jest nieco trudniejsza z prawnego punktu widzenia - przekazał.

Kosaczow wyjaśnił, że "zgodnie z obowiązującym w Rosji prawem jest to (sądowa rehabilitacja) niemożliwe, ponieważ zniszczone zostały akta ofiar i nie było żadnych sądów". Zaznaczył: "Naprawiać zbrodniczego bezprawia bezprawiem, nawet z najszlachetniejszych pobudek, nie można".

- Uważam jednak, że w kwestii politycznej rehabilitacji - przez mechanizmy parlamentarne - mamy obowiązek znaleźć rozwiązanie. Zainicjowałem już stosowne prace z kolegami z Dumy - dodał.

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy poinformował też, że "Polacy przygotowują się do uczczenia na szeroką skalę 90. rocznicy rozgromienia przez (Józefa) Piłsudskiego (Michaiła) Tuchaczewskiego pod Warszawą 15 sierpnia 1920 roku". Relacjonuje: "Proponują, byśmy uczcili (to) wspólnie jako akt klęski totalitarnego bolszewizmu. Według Kołaczowa to "idea interesująca, wszelako nie bezsporna. - Wówczas do polskiej niewoli trafiły dziesiątki tysięcy Rosjan, 18-20 tysięcy, spośród których zginęło w nieludzkich warunkach głodu i chorób. Polacy za ludobójstwo tej tragedii, w odróżnieniu od Katynia, nie uważają - wskazał szef komisji Dumy.

Kosaczow wyznał także, iż napełnia go niepokojem, że strona polska stara się kreować w ludzkiej podświadomości wizerunek Polaków jako wiecznie szykanowanych, a Rosjan - jako wiecznych agresorów.

- W Polsce wielu wciąż uważa wszystkich obywateli ZSRR za Rosjan, a Rosjan okresu stalinowskiego - za niczym nieróżniących się od współczesnych. Stąd szeroko rozpowszechniony pogląd, że Rosjanie i Polacy z definicji skazani są na wrogość, a w konsekwencji - że Rosja także teraz gotowa jest zaatakować Polskę, jeśli tylko będzie miała taką szansę - oświadczył.

"Mówiłem o tym, że takie fobie przeszkadzają osiągnięciu postępu w rzeczywiście ważnych sprawach, w których nic nas nie dzieli. Sprawiło mi radość, że polscy rozmówcy się ze mną zgodzili" - podsumował szef Komisji Spraw Zagranicznych Dumy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Jak najszybciej opublikować czarne skrzynki"
Komentarze (4)
@
@Alonzo
29 maja 2010, 22:31
<a href="http://smolensk-2010.pl/2010-05-15-gazowe-interesy-putina-zalatwiane-byly-z-polskim-premierem-nad-grobami-oficerow-w-katyniu-i-dziwily-nawet-rosyjskich-dziennikarzy.html">smolensk-2010.pl/2010-05-15-gazowe-interesy-putina-zalatwiane-byly-z-polskim-premierem-nad-grobami-oficerow-w-katyniu-i-dziwily-nawet-rosyjskich-dziennikarzy.html</a>
@
@Alonzo
29 maja 2010, 22:30
Zawsze gdy w gorących i fanatycznych głowach rodzą się sny o zamachu. Trzeba się zastanowic po co? Przecież Kaczyński to był słaby prezydent z max 30% poparciem, a wybory juz na jesień. A tragedia smoleńska wzmocni jedynie polskich fanatyków PIS i nacjonalistów. I to też jest fanatyzm???  I to też teoria spiskowa? smolensk-2010.pl/2010-05-15-gazowe-interesy-putina-zalatwiane-byly-z-polskim-premierem-nad-grobami-oficerow-w-katyniu-i-dziwily-nawet-rosyjskich-dziennikarzy.html
A
Alonzo
29 maja 2010, 17:40
Zawsze gdy w gorących i fanatycznych głowach rodzą się sny o zamachu. Trzeba się zastanowic po co? Przecież Kaczyński to był słaby prezydent z max 30% poparciem, a wybory juz na jesień. A tragedia smoleńska wzmocni jedynie polskich fanatyków PIS i nacjonalistów.
Stanisław Miłosz
29 maja 2010, 17:18
Deputowany poinformował, że "podczas spotkania z ministrem spraw zagranicznych (Radosławem) Sikorskim otwarcie zapytałem go, czy Polska ma jakieś pretensje do Rosji w związku z badaniem katastrofy pod Smoleńskiem". Polska to nie Sikorski! A Sikorskiemu i mu po.dobnym - zamierzona lub nie - nieudolność Rosji bardzo jest na rękę. Bo wyszło by współsprawstwo. Co najmniej wina zaniechania. Lepiej by winna była mgła, samobójcza brawura pilotów, "presja" śp. Lecha Kaczyńskiego. Więc nic dziwnego, że "pretensji" nie ma.