Nawałnica we Francji - tragiczne żniwo

Co najmniej 45 osób zginęło w wyniku gwałtownej nawałnicy, która od soboty nęka Francję. (fot. EPA/Boris Roessler)
PAP / apio

Co najmniej 45 osób zginęło w wyniku gwałtownej nawałnicy, która od soboty nęka Francję - podają francuskie media. Wcześniejsze doniesienia mówiły o 12, potem 17 i 19 ofiarach. Około miliona mieszkańców jest pozbawionych prądu.

Nawałnica o nazwie Xynthia, z wiatrem o prędkości dochodzącej do 150 km/h, szaleje od nocy z soboty na niedzielę na połowie terytorium Francji. Jest to jedna z najsilniejszych nawałnic we Francji od 1999 roku.

Prezydent Nicolas Sarkozy w komunikacie zwrócił się do rządu o bezzwłoczne podjęcie działań na rzecz dotkniętych katastrofą. Sarkozy i szef MSW Brice Hortefeux odwiedzą w poniedziałek rejony kraju, które najbardziej ucierpiały.

Gwałtowne wichry dotarły też już do Belgii, zwłaszcza do położonego na południu rejonu Charleroi i Tournai, obalając drzewa i zrywając linie elektryczne, ale do niedzielnego wieczora nie było tam ofiar.

Dotychczasowy bilans ofiar Xynthii, z godziny 17.10, to 45 osób - podało francuskie MSW. W samej tylko najbardziej dotkniętej nawałnicą Wandei w zachodniej Francji zginęło 29 osób.

Bilans ten z minuty na minutę zmienia się i może jeszcze wzrosnąć - powiedział rzecznik obrony cywilnej Samuel Bernes.

Wśród ofiar śmiertelnych jest 10-letnie dziecko. Najwięcej osób zginęło w dwóch departamentach na zachodzie kraju - Wandei i Charente-Maritime. Niezwykle silny wiatr spowodował przełamanie wałów ochronnych w tamtejszej części wybrzeża Atlantyku. Wiele osób utonęło na zalanym wodą wybrzeżu, inne zostały przygniecione zwalonymi drzewami lub innymi ciężkimi przedmiotami.

Na wybrzeżu Atlantyku śpiących mieszkańców obudziła rano woda wysoka na 1,5 metra. Od rana śmigłowce ratunkowe ewakuowały tam część osób, które musiały schronić się przed nadciągającą falą na dachach swoich domów. Setki strażaków usuwa obecnie skutki powodzi i odblokowuje drogi, zatarasowane przez setki zwalonych drzew.

W niedzielę rano około miliona domów pozbawionych było prądu, zwłaszcza w środkowej części kraju (regionach Owernia, Centre i Limousin) oraz w Bretanii.

Z powodu nawałnicy mocno zakłócony jest transport. Odwołano liczne loty z paryskich lotnisk Roissy-Charles-de-Gaulle i Orly, gdzie rano prędkość wiatru przekraczała 100 km/h. Kolej ostrzega przed opóźnieniami dochodzącymi do trzech godzin na trasach między Paryżem a zachodnią i południowo-zachodnią częścią kraju, m.in. w kierunku Nantes, Bordeaux i Tuluzy.

Kataklizm znacznie utrudnił ruch drogowy, blokując rano w różnych regionach kraju setki ciężarówek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nawałnica we Francji - tragiczne żniwo
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.