Ofiara Strauss-Kahna nie znała jego funkcji
Domniemana ofiara Dominique'a Strauss-Kahna nie wiedziała, że jest on dyrektorem generalnym Międzynarodowego Funduszu Walutowego - powiedział we wtorek agencji AFP jej brat.
62-letni Strauss-Kahn został aresztowany w niedzielę w związku z oskarżeniem o próbę gwałtu na pokojówce w hotelu Sofitel w Nowym Jorku. Grozi mu łącznie do 25 lat więzienia.
Według brata kobiety, który jest właścicielem restauracji w Harlemie, została ona ulokowana w "utrzymywanym w tajemnicy miejscu" w Nowym Jorku. Jak powiedział, siostra zadzwoniła do niego w sobotę po południu w obecności policjanta i lekarza.
- To właśnie do mnie jako pierwszego zadzwoniła. Powiedziała: "Przed chwilą stało się coś poważnego". Nigdy wcześniej nie widziałem ani nie słyszałem jej w takim stanie - oświadczył 42-letni brat. Dodał, że jego siostra pracowała w hotelu Sofitel od trzech lat i ma córeczkę.
- Jest dobrą muzułmanką. Nie nosi zasłony na głowę, ale zakrywa włosy - powiedział.
Zaprzecza on, by Strauss-Kahn padł w tej sprawie ofiarą jakiejś intrygi. - W momencie, gdy to się działo, ona nie wiedziała, kim jest Dominique Strauss-Kahn. To ja jej o tym powiedziałem, gdy zadzwoniła. Denerwują mnie media europejskie, które mają wątpliwości w tej sprawie - oznajmił.
Strauss-Kahn uważany był za zdecydowanego faworyta wyborów prezydenckich we Francji na wiosnę 2012 roku.
Skomentuj artykuł