ONZ wzywa USA do zniesienia blokady Kuby

Zgromadzenie Ogólne ONZ zdecydowaną większością głosów potępiło w środę amerykańską blokadę handlową Kuby, utrzymywaną od 1962 roku, i wezwało Waszyngton do jej zniesienia.

Tego samego dnia szef dyplomacji hiszpańskiej Miguel Angel Moratinos występując w Kongresie Deputowanych bronił swej polityki kontynuowania dialogu z Kubą. Podkreślił, że ma ona poparcie Unii Europejskiej, której przewodnictwo obejmują Hiszpanie z nowym rokiem.

Moratinos powołał się także na "poparcie Ameryki Łacińskiej i Watykanu" dla europejskiej polityki otwarcia wobec Kuby.

Moratinos wypowiedział się również na temat sytuacji więźniów politycznych na Kubie. Jego zdaniem sytuacja w tej dziedzinie poprawia się. Liczba więźniów zmalała z 300 do około 200.

Po mojej rozmowie z prezydentem Raulem Castro, dotyczącej m.in. tej kwestii - powiedział Moratinos - otrzymałem w związku ze zwolnieniami z więzień podziękowania od niektórych środowisk.

We wtorek Moratinos brał udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej w Luksemburgu. Wskazywał tam na zmianę zachodzącą na świecie, jeśli chodzi o stosunek do Kuby. Wyraża się ona m.in. w tym, że w otwarciu wobec Kuby uczestniczą także te kraje Ameryki Łacińskiej, które jeszcze kilka lat temu nie miały stosunków dyplomatycznych z Hawaną.

Moratinos przypomniał także, iż wizyty w Hawanie złożyło w tym roku ponad pięćdziesięciu szefów państw. "Nie należy forsować wydarzeń" - podkreślił w Luksemburgu szef hiszpańskiej dyplomacji, dodając: "Należy z bliska przyglądać się procesom zmian zachodzącym na wyspie".

Po głosowaniu pani ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ Susan Rice skrytykowała "język zimnej wojny", jakim posługiwał się Rodriguez, prezentując tekst rezolucji. Dodała, że jej kraj ma "suwerenne prawo" układać stosunki gospodarcze według własnego uznania, a cała sprawa należy do obszaru stosunków dwustronnych.