Progress spłonął w gęstych warstwach atmosfery

(fot. shutterstock.com)
PAP / ptt

Rosyjski transportowy statek kosmiczny Progress M-27M spłonął w gęstych warstwach atmosfery ziemskiej, nad Oceanem Spokojnym - poinformowała w piątek nad ranem agencja TASS powołując się na rosyjską agencję kosmiczną Roskosmos.

Agencja ta ostrzegała, że niektóre części statku mogą spaść na Ziemię, ale w depeszach TASS o spłonięciu Progressa nie ma informacji na ten temat.

DEON.PL POLECA


Progress został wystrzelony 28 kwietnia z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Sześć godzin później miał przycumować do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Jednak z niewyjaśnionych przyczyn znalazł się na wyższej orbicie niż planowano.

Statek miał dostarczyć na ISS ponad 2,5 tony ładunku - paliwo, wodę i żywność. Amerykańska agencja kosmiczna NASA oceniła, że ładunek ten nie jest obecnie nieodzowny do funkcjonowania stacji, której załoga ma zapasy żywności na cztery miesiące, a paliwa na ponad rok.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Progress spłonął w gęstych warstwach atmosfery
Komentarze (1)
BS
Bus Stop
8 maja 2015, 09:37
 Niestety,  katastrofy    zdarzają się wszędzie,  w kosmosie  też.  Najtragiczniejsze  są  te,  w których  giną  ludzie.  W  styczniu  1986 r.  w pierwszych  sekundach  po  starcie  rozleciał  sie  amerykański prom kosmiczny  "Challenger", zginęła  cała załoga.  Kilkanaście  lat  póżniej  zagładzie  uległ  prom kosmiczny " Columbia",   zginęła  załoga.