Rosja: w Petersburgu zatrzymano 130 protestujących w obronie Rohingjów
(fot. PAP/EPA/ABIR ABDULLAH)
PAP / kk
Na Placu Pałacowym w centrum Petersburga w niedzielę zatrzymano 130 uczestników akcji w obronie prześladowanych w Birmie muzułmanów Rohingja - informują lokalne media. W akcji wzięło udział ok. 200 osób.
Nie wiadomo, kto zorganizował protest, nie był on jednak uzgodniony z władzami.
Policja wezwała protestujących do rozejścia się, a później otoczyła plac i rozpoczęła zatrzymania, uzasadniając to tym, że "zgromadzenie jest nielegalne".
Demonstracje w obronie muzułmanów Rohingja odbyły się pod ambasadą Birmy w Moskwie także w minioną niedzielę i poniedziałek. W poniedziałek zatrzymano około 20 osób. Demonstranci powiedzieli mediom, że chcieli skierować do ambasadora list z żądaniem zaprzestania "ludobójstwa muzułmanów".
Wcześniej w poniedziałek tysiące ludzi przyszły na demonstrację przeciwko prześladowaniom w Birmie Rohingja zorganizowaną w centrum Groznego, stolicy Czeczenii - republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej. Odczytano odezwę do prezydenta Władimira Putina, by "wykorzystał swój autorytet i wpływ na świat, aby położyć kres ludobójstwu w Birmie".
W Birmie trwa krwawy konflikt między armią a rebeliantami z muzułmańskiej mniejszości Rohingja. 25 sierpnia rebelianci z Armii Zbawienia Arakan Rohingja (ARSA) zaatakowali około 30 policyjnych punktów kontrolnych, przejścia graniczne oraz bazę wojskową w stanie Arakan (Rakhine). Birmańska armia rozpoczęła kontrofensywę.
W niedzielę rebelianci z ARSA ogłosili zawieszenie działań zbrojnych na miesiąc, aby umożliwić organizacjom międzynarodowym dostarczenie pomocy humanitarnej społeczności Rohingja w północno-zachodniej Birmie.
Jak dotąd ok. 300 tys. przedstawicieli mniejszości Rohingja uciekło do pobliskiego Bangladeszu i exodus ten trwa nadal. Co najmniej 250 tys. osób pozbawionych jest niezbędnej pomocy żywnościowej. Lokalnym społecznościom zagraża też klęska głodu.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł