Rosja w sprawie skargi katyńskiej

fot. munhitsu/flickr.com)
PAP / apio

Władze Rosji przesłały odpowiedź Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie skargi katyńskiej. Reakcja Rosji kończy wymianę argumentów prawnych - uważa reprezentujący rodziny ofiar mordu NKWD z 1940 r. mecenas dr Ireneusz Kamiński.

- To pismo kończy wymianę argumentów prawnych i stanowisk pomiędzy stronami w sprawie skargi katyńskiej, jak również rządem polskim a władzami Rosji - powiedział pełnomocnik rodzin ofiar zbrodni katyńskiej dr Ireneusz Kamiński. Reprezentuje on przed strasburskim Trybunałem m.in. Witomiłę Wołk-Jezierską i 12 innych krewnych oficerów zamordowanych w 1940 r.

Według niego, z otrzymanych informacji z kancelarii strasburskiego Trybunału wynika, że sędziowie nie zwracają się już o dodatkowe wyjaśnienia w sprawie skargi katyńskiej, co oznacza, że w ciągu najbliższych miesięcy Trybunał podejmie w tej sprawie decyzje. - Wszystko, co zostało do tej pory przedstawione Trybunałowi w sprawie zbrodni katyńskiej, było bardzo obszerne - ocenił prawnik.

Kamiński poinformował też, że obecne stanowisko władz Rosji zostanie skarżącym rosyjskie władze rodzinom ofiar przesłane pocztą z Trybunału w Strasburgu, jednak - jak zaznaczył - nie będzie on mógł go ujawnić. - Mimo że nie ma tutaj klauzuli tajności, która dotyczyłaby tego dokumentu, to również nie ma zwyczaju, który pozwalałby prawnikom go komentować - podkreślił mecenas.

Kamiński wspólnie z innymi prawnikami reprezentuje przed strasburskim Trybunałem m.in. Witomiłę Wołk-Jezierską i 12 innych krewnych oficerów zamordowanych w 1940 r., którzy oskarżyli władze Rosji o złamanie przepisów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Wśród najważniejszych zarzutów są: brak w Rosji skutecznego postępowania wyjaśniającego zbrodnię katyńską (art. 2 Konwencji) oraz poniżające traktowanie krewnych ofiar zbrodni katyńskiej (art. 3), m.in. poprzez negowanie zbrodni katyńskiej jako historycznego faktu w wyrokach rosyjskich sądów.

Jak powiedziała skarżąca Rosję do Trybunału w Strasburgu Krystyna Krzyszkowiak, córka oficera policji zamordowanego w 1940 r. przez NKWD w Twerze (dawniej Kalinin), najnowsza odpowiedź Rosji "to kolejny krok, aby pełna prawda o zbrodni katyńskiej wyszła na jaw". - Na razie nie znamy treści tej odpowiedzi (...). To, czego oczekujemy to oczywiście odtajnienie rosyjskiego śledztwa oraz prawna rehabilitacja naszych bliskich - podkreśliła Krzyszkowiak.

Rehabilitacja o charakterze prawnym otwiera drogę do możliwych odszkodowań finansowych ze strony Rosji na rzecz rodzin ofiar zbrodni katyńskiej. Rodziny jednak deklarują, że nie będą się takich odszkodowań domagać.

W sprawie skargi katyńskiej Rosja dotychczas odpowiadała negatywnie. W piśmie skierowanym do strasburskiego Trybunału 19 marca br. władze Rosji nie zgodziły się na jego żądanie dotyczące m.in. przesłania mu kopii postanowienia z września 2004 r. o umorzeniu przez rosyjską prokuraturę śledztwa ws. zbrodni katyńskiej. W 17-stronicowym piśmie strony rosyjskiej ani razu nie użyto słowa "zbrodnia", ani "morderstwo"; użyto jedynie takich sformułowań jak "wydarzenie" lub "zdarzenie".

Skarga Wołk-Jezierskiej i innych 12 osób, złożona w czerwcu 2009 r., jest jedną z czterech skarg rodzin katyńskich, które wpłynęły do Trybunału. Największe zastrzeżenia rodzin budziło zamknięcie śledztwa rosyjskiej prokuratury w 2004 r. połączone z utajnieniem większości zgromadzonej dokumentacji procesowej. Według Rosjan, zbrodnia katyńska była zbrodnią pospolitą, która uległa przedawnieniu. Taki akt powodował, że krewni ofiar zbrodni nie mogli poznać tła i okoliczności śmierci swoich bliskich (w wielu wypadkach krewni nie wiedzą nawet, gdzie pogrzebano ciała tych osób).

Pierwszą skargę katyńską złożyli w 2007 r. Jerzy Janowiec i Antoni Trybowski, odpowiednio syn i wnuk oficerów, jeńców obozu w Starobielsku, rozstrzelanych w Charkowie. W 2009 r. do skargi Janowca i Trybowskiego przystąpiła Polska w charakterze strony trzeciej i przedłożyła stanowisko rządu.

Trzecią w kolejności skargę złożyło 19 osób, których listę otwiera Danuta Kraczkiewicz, 92-letnia wdowa po ofierze zbrodni katyńskiej. Skargę wysłano do Trybunału 5 marca br. i wkrótce potem zarejestrowano. Czwarta - to skarga dwóch krewnych ofiar z listy ukraińskiej, wniesiona w końcu marca, zarejestrowana Trybunale w kwietniu pod nazwiskami Wojciechowska i Mazur.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosja w sprawie skargi katyńskiej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.