Śnieg wciąż pada, lotniska zamknięte
Obfite opady śniegu na znacznej części terytorium Wielkiej Brytanii ponownie spowodowały zamknięcie lotnisk i poważne zakłócenia na drogach. Podobnie we Francji - lotniska odwołują większość lotów.
Rano zamknięte były lotniska Gatwick i Birmingham. W innych portach lotniczych dochodziło do opóźnień i odwoływania lotów.
Wiele dróg było niemal nieprzejezdnych, a niektóre trzeba było zamknąć, podobnie jak most na rzece Severn łączący Anglię z Walią. Przy niektórych drogach głównych w Kornwalii (południowy zachód Anglii) policja otworzyła prowizoryczne schroniska dla kierowców pojazdów unieruchomionych przez śnieg.
Służby meteorologiczne ogłosiły alarm śnieżny dla północnego zachodu, południa i centrum Anglii, jak również Walii.
Sytuację utrudnia fakt, że ograniczono wykorzystanie soli, by ją oszczędzać. Obecne zapasy są bardzo niewielkie z powodu wyjątkowo długiego okresu mrozów. Brytyjski minister transportu Andrew Adonis polecił we wtorek władzom lokalnym, by zmniejszyły zużycie o połowę, gdyż prognozy zapowiadają jeszcze 10 dni gołoledzi.
Na francuskim lotnisku Orly odwołano około 40-50 lotów - podała rzeczniczka Lotnisk Paryskich (ADP). Na innym paryskim lotnisku, Roissy-Charles de Gaulle, anulowano 30-40 proc. lotów.
W 19 departamentach na zachodzie kraju obowiązuje pomarańczowy alarm z powodu śniegu i gołoledzi. W niektórych departamentach tego regionu wprowadzono zakaz ruchu ciężarówek i autobusów szkolnych.
Na północy kraju doszło do poważnych zakłóceń w kursowaniu szybkich linii kolejowych z powodu ograniczenia prędkości jazdy. Zakłócenia dotknęły także pociągi Eurostar kursujące pod Kanałem La Manche.
Skomentuj artykuł