Spór dyplomatyczny Chile i Peru nabiera na sile

Prezydent Chile Michelle Bachelet (fot. EPA/Andrew Medichini)
PAP / wab

Spór dyplomatyczny pomiędzy Peru i Chile, który wybuchł po aresztowaniu przez peruwiańskie władze podejrzewanego o szpiegostwo na rzecz Santiago oficera tamtejszych sił powietrznych, przybiera na sile. Komentarze na ten temat prezydenta Peru Alana Garcii wzbudziły ostry sprzeciw chilijskiej liderki Michelle Bachelet.

– Sformułowania takie nazwałabym obraźliwymi i aroganckimi. Nie pomogą one w integracji i współpracy, jakie powinny charakteryzować sąsiadów" – replikowała Bachelet. Prezydent podkreśliła, że Chile nie ma nic wspólnego z domniemaną aferą szpiegowską.

W ubiegłym tygodniu władze w Limie powiadomiły o aresztowaniu 45-letniego oficera lotnictwa Victora Arizy Mendozy, który miał jakoby przekazywać do Chile poufne informacje na temat bezpieczeństwa narodowego Peru. We wtorek peruwiański premier Javier Velasquez powiadomił, że w siatkę szpiegowską zamieszanych było także pięć innych osób, w tym oficerowie chilijskiej armii.

DEON.PL POLECA

Władze Peru utrzymują, że aresztowany oficer przyznał się do szpiegostwa. Jak jednak wynika z wtorkowej wypowiedzi Velasqueza, istnieją także inne dowody jego winy: chilijski adres e-mailowy, na który wysłał tajne informacje, dane o transferach pieniężnych z Chile do Peru oraz harmonogram jego wyjazdów do Chile.

Domniemany wyciek tajnych informacji do Chile był powodem skrócenia pobytu Garcii na szczycie państw Forum Współpracy Azji i Pacyfiku (APEC) w miniony weekend, gdzie miało dojść do jego spotkania z Bachelet. Peru odwołało też z Santiago swojego ambasadora.

Najnowszy incydent pogarsza stosunki dyplomatyczne między andyjskimi krajami, które i tak są napięte w związku ze sporem o przebieg granicy morskiej. Na początku ubiegłego roku Lima skierowała tę sprawę do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Spór dyplomatyczny Chile i Peru nabiera na sile
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.