Sudan: masowe antyrządowe protesty, w tym pod pałacem prezydenckim. Ok. dwie trzecie z demonstrantów stanowią kobiety
(fot. depositphotos.com)
PAP / pch
Tysiące osób demonstrowały w sobotę w Sudanie w największych od grudnia ubiegłego roku protestach przeciwko wieloletniej władzy prezydenta Omara Baszira. Pod pałacem prezydenckim w Chartumie służby bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego, by rozproszyć manifestujący tłum.
W stolicy Sudanu demonstrującym udało się przedrzeć pod kwaterę główną armii oraz położony w jej pobliżu pałac prezydencki. Tłum wymachiwał flagami i skandował hasła "pokój, sprawiedliwość, wolność" i "jeden naród, jedno wojsko", wzywając armię do poparcia protestów.
W celu rozproszenia manifestantów służby bezpieczeństwa użyły w stolicy gazu łzawiącego. Przedstawiciele opozycji informują o aresztowaniach; rzecznik rządu nie potwierdził jednak do tej pory tych doniesień.
Sobotnie demonstracje odbywają się w 34. rocznicę zamachu stanu, w wyniku którego władzy pozbawiono prezydenta Dżafara Muhammada an-Numajriego.
Protesty w Sudanie rozpoczęły się 19 grudnia zeszłego roku. Początkowo spowodowane były rosnącymi cenami, a także brakiem żywności i paliw, szybko jednak zaczęto żądać dymisji Baszira, rządzącego krajem od 29 lat. Do manifestacji przeciwko prezydentowi wezwała Sudańska Federacja Związków Zawodowych Pracowników i Wolnych Zawodów.
Jak informuje portal BBC, ok. dwie trzecie z demonstrantów stanowią kobiety. Wzywają one do walki z seksizmem i patriarchatem, które ich zdaniem są w Sudanie powszechne.
Parlament Sudanu zatwierdził w marcu wprowadzenie na terenie całego kraju stanu wyjątkowego. Deputowani zdecydowali jednak, że ma on trwać sześć miesięcy, a nie rok, jak domagał się Baszir. 22 lutego sudański prezydent ogłosił wprowadzenie na rok stanu wyjątkowego i zdymisjonował wówczas prawie wszystkie władze na szczeblu centralnym oraz regionalnym.
W 2009 roku Baszir został oskarżony przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) o zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne i ludobójstwo w sudańskiej prowincji Darfur. Był pierwszym w historii urzędującym prezydentem, wobec którego wysunięto takie zarzuty. MTK wystawił za nim dwa nakazy aresztowania - w 2009 i 2010 roku. On sam odrzuca oskarżenia.
Blisko 39-milionowy Sudan rozwija w ostatnich latach eksploatację zasobów ropy naftowej i złota, ale według Banku Światowego 60-75 proc. ludności nadal żyje z rolnictwa. Ogromna większość Sudańczyków utrzymuje się za równowartość mniej niż jednego dolara dziennie.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł