Porozumienie, które reguluje uprawnienia i wzajemne stosunki poszczególnych gałęzi rządu, osiągnięto po długich negocjacjach prowadzonych przy mediacji Unii Afrykańskiej i sąsiedniej Etiopii.
Zgodnie z porozumieniem, po utworzeniu rządu tymczasowego nastąpi trzyletni okres przejściowy, po którym rozpisane zostaną wybory do Zgromadzenia Narodowego (parlamentu).
Rozmowom towarzyszyły okresowe niepokoje i rozruchy na ulicach stolicy kraju - Chartumu i innych miast.
Lebatt sprecyzował, że obie strony będą kontynuować rozmowy w sobotę aby ustalić techniczne szczegóły porozumienia, w tym daty ogłoszenia jego wejścia w życie i sformowania rządu.
Na wiadomość o osiągnięciu porozumienia na głównej arterii Chartumu, Nile Street, zaczeli gromadzić się ludzie wyrażając radość i nadzieję na unormowanie sytuacji w kraju. Przy akompaniamencie klaksonów samochodowych odśpiewano hymn narodowy i skandowano: "Odnieśliśmy zwycięstwo !".
Sudan znajduje się w stanie permamentnego chaosu i kryzysu politycznego po wojskowym zamachu stanu z kwietnia br. i odsunięciu od władzy marszałka Omara Hasana Ahmeda el-Baszira, który był głową państwa od 1993 r.
Podczas demonstracji protestacyjnych i walk ulicznych, kóre później nastąpiły, kilkadziesiąt osób poniosło śmierć.
Wojskowi oficjalnie deklarują, że nie są zainteresowani utrzymywaniem władzy a zamachu dokonali po to aby położyć kres dyktatorskim zapędom Baszira.
Podkreśla się, że stabilizacja sytuacji w Sudanie miałaby kluczowe znaczenie dla całego niespokojnego regionu rozciągającego się od Rogu Afryki do Libii rozdartej przez walki wewnętrzne.
Skomentuj artykuł