USA: 22 ofiary śmiertelne tornad
Do 22 wzrósł w sobotę bilans ofiar śmiertelnych na skutek tornad, które od blisko tygodnia nawiedzają południowe Stany Zjednoczone. Tornada przemieszczają się obecnie ku środkowej części kraju - informuje agencja Associated Press.
Żywioł najbardziej dotknął stan Missisipi, gdzie zginęło 10 osób, a 56 zostało rannych - podały amerykańskie władze. Zniszczonych zostało ponad 240 domów. Synoptycy zapowiadają dalsze wichury na niedzielę i poniedziałek, dopuszczają też możliwość wystąpienia kolejnych tornad.
W sąsiednim stanie Tennessee zginęło sześć osób, w tym trzy z uwięzione w samochodzie, który wpadł do rzeki. Jedna osoba zginęła w stanie Arkansas; w sumie zniszczeń doznało tam kilkadziesiąt gospodarstw domowych. Cztery ofiary śmiertelne odnotowano w Teksasie.
Zdaniem meteorologów do tornad i powodzi w południowych stanach przyczyniły się rekordowo wysokie temperatury na wschodzie. Tornada na południu USA są zjawiskiem częstym na wiosnę, ale bardzo rzadkim o tej porze roku. Z kolei na zachodzie USA szaleją rzadko występujące w tym rejonie śnieżyce i ulewy.
Meteorolodzy podkreślają, że te wybryki pogody to skutek nadzwyczaj silnego w tym roku zjawiska El Nino, czyli ciepłego prądu na Pacyfiku docierającego do wybrzeży Ameryki Południowej.
Skomentuj artykuł