Z kart historii: Narodziny ziemskiego mocarza

inf. wł./ŁK

Ze sportem zetknął się dopiero wtedy, gdy wstąpił do wojska. Mimo to został pierwszym polskim mistrzem i rekordzistą świata, oraz olimpijskim medalistą w swej dyscyplinie. W Wigilię, 24 grudnia 1929 roku, na świat przyszedł Marian Zieliński.

Jego talent dostrzeżono podczas zajęć podnoszących sprawność fizyczną. Trzy lata później, gdy przygotowywał się do Spartakiady Dywizyjnej zauważył go bardziej doświadczony zawodnik Klemens Roguski, który szukał zawodników do sekcji wyczynowych Warszawskiego Okręgu Wojskowego. W ten sposób Zieliński trafił do Legii. Już rok później zadebiutował w wadze piórkowej podczas mistrzostw świata i Europy.

Pasmo sukcesów Polaka zaczęło się od zawodów, które wygrał występując na pomoście w... trampkach. Do rywalizacji doszło podczas zorganizowanego w Warszawie w 1955 roku Festiwalu Młodzieży i Studentów, a Zieliński zwyciężył, choć konkurentami byli niezwykle silni zawodnicy radzieccy. Z odbywających się rok później igrzysk olimpijskich w Melbourne przywiózł brązowy medal - pierwszy krążek olimpijski w historii polskiej sztangi. Mistrzostwa świata i Europy w Sztokholmie w 1958 roku były częściową porażką. Zieliński spalił wszystkie podejścia w wyciskaniu. Jednakże w rwaniu Polak uzyskał wynik 110 kilogramów, bijąc rekord świata należący wcześniej do znakomitego Amerykanina Issaka Bergera.

DEON.PL POLECA

Kolejny czempionat globu odbywał się w 1959 roku w Warszawie. Zieliński przed własną publicznością, zgromadzoną w Hali Mirowskiej, sięgnął po tytuł mistrza świata (ten sukces powtórzył 4 lata później w Sztokholmie).

Na przełomie dekad Zielińskiemu wyrósł w kraju poważny konkurent. Do światowej czołówki wkraczał Waldemar Baszanowski. Obaj stworzyli słynny polski duet, wzbudzając zrozumiały podziw i uznanie konkurentów. Baszanowski przebił osiągnięciami swojego starszego i bardziej doświadczonego rywala, a prywatnie bliskiego przyjaciela... ale to już materiał na inną opowieść.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Z kart historii: Narodziny ziemskiego mocarza
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.