Z kart historii: Seria 35 celnych rzutów z rzędu

Wilt Chamberlein znany jest głównie z tego, że w jednym meczu zdołał rzucić 100 punktów - najwięcej w historii ligi NBA. Na koncie ma jednak znacznie więcej rekordów ligi. 28 lutego 1967 roku koszykarz zakończył niespotykaną w dziejach serię celnych rzutów.

Gdy 17 lutego, w meczu przeciwko drużynie Cincinnati Royals (obecnie Sacramento Kings), Chamberlain nie trafił jednego ze swoich rzutów, nikt nie spodziewał się, że na kolejne "pudło" gwiazdy Philadelphia 76ers przyjdzie poczekać aż 11 dni. Koszykarz był bezbłędny w kolejnych, zwycięskich dla "siedemdziesiątekszóstek" spotkaniach z St. Louis Hawks oraz Baltimore Bullets i dopiero w ponownej rywalizacji z Royals nie trafił, kończąc serię 35 celnych rzutów. To niepobity do dziś rekord NBA.

Sezon 1966/67 był wyjątkowo udany dla 76ers i ich gwiazdy. Drużyna zakończyła go z rekordową liczbą 68 wygranych przy zaledwie 13 porażkach. Ten wynik udało się wyrównać dopiero Los Angeles Lakers w sezonie 1971/72 (z Chamberlainem w składzie), a pobić Chicago Bulls w 1996 roku. Trzeba jednak pamiętać, że ówczesna liga mocno różniła się od tej z początku lat siedemdziesiątych i połowy dziewięćdziesiątych. Przede wszystkim w rozgrywkach uczestniczyło zaledwie 10 zespołów, które rozgrywały taką samą liczbę spotkań, jak dzieje się to współcześnie. Poziom był znacznie bardziej wyrównany i o zwycięstwa było trudniej.

76ers nie tylko wygrali sezon zasadniczy, ale i nie mieli sobie równych w play-off, zasłużenie zdobywając mistrzostwo ligi. Chamberlein uznany został MVP, czyli najbardziej wartościowym graczem sezonu, który zakończył z imponującą średnią 68,3 punktu na mecz.