Świadomość o szkodliwym działaniu alkoholu na rozwój dziecka nie idzie w parze z powstrzymywaniem się od spożywania alkoholu w czasie ciąży, a co roku na świat przychodzi więcej dzieci z FAS niż z zespołem Downa. A przecież łatwo można temu zaradzić. Wystarczy tylko wcielać w życie hasło kampanii edukacyjnej: Nie piję za jego zdrowie.
Świadomość o szkodliwym działaniu alkoholu na rozwój dziecka nie idzie w parze z powstrzymywaniem się od spożywania alkoholu w czasie ciąży, a co roku na świat przychodzi więcej dzieci z FAS niż z zespołem Downa. A przecież łatwo można temu zaradzić. Wystarczy tylko wcielać w życie hasło kampanii edukacyjnej: Nie piję za jego zdrowie.
Co zrobił człowiek z Bożym pomysłem na świat? Na to i inne pytania szukają odpowiedzi autorzy sierpniowego numeru “Posłańca”: Zbigniew Świerczek OFM conv., Jan Tomczak SJ, Robert Janusz SJ, Anna Pobóg-Lenartowicz. O swoich pasjach w wywiadzie numeru opowiada Marek Kamiński – polarnik i podróżnik, który jako pierwszy człowiek na świecie zdobył w jednym roku dwa ziemskie bieguny.
Co zrobił człowiek z Bożym pomysłem na świat? Na to i inne pytania szukają odpowiedzi autorzy sierpniowego numeru “Posłańca”: Zbigniew Świerczek OFM conv., Jan Tomczak SJ, Robert Janusz SJ, Anna Pobóg-Lenartowicz. O swoich pasjach w wywiadzie numeru opowiada Marek Kamiński – polarnik i podróżnik, który jako pierwszy człowiek na świecie zdobył w jednym roku dwa ziemskie bieguny.
Kim jest istota zwana człowiekiem? Błogosławieństwem czy śmiertelnym zagrożeniem dla życia innych istot? Czy "błękitna planeta" jest bogatsza dzięki jego istnieniu? Te pytania stawia sobie dzisiaj wielu naukowców, przyrodników i działaczy ekologicznych zaniepokojonych postępującymi w ciągu ostatnich kilku dekad procesami niszczenia wspaniałych ekosystemów, które kształtowały się przez miliony lat ewolucji. Z całą pewnością bowiem wiadomo, że to właśnie ludzie uruchomili te groźne dla życia na Ziemi procesy. Istnieją więc motywy do stawiania dramatycznych pytań.
Kim jest istota zwana człowiekiem? Błogosławieństwem czy śmiertelnym zagrożeniem dla życia innych istot? Czy "błękitna planeta" jest bogatsza dzięki jego istnieniu? Te pytania stawia sobie dzisiaj wielu naukowców, przyrodników i działaczy ekologicznych zaniepokojonych postępującymi w ciągu ostatnich kilku dekad procesami niszczenia wspaniałych ekosystemów, które kształtowały się przez miliony lat ewolucji. Z całą pewnością bowiem wiadomo, że to właśnie ludzie uruchomili te groźne dla życia na Ziemi procesy. Istnieją więc motywy do stawiania dramatycznych pytań.
Znaczny procent rodziców w Polsce uznaje za dopuszczalne uderzenie dziecka. Uważają oni dziecko za swoją własność. Są przekonani, że mogą o nim w pełni decydować, bo mają nad nim nieograniczoną władzę. Tacy rodzice nie mają świadomości lub nie dopuszczają do siebie myśli, iż każdy klaps, nawet najsłabszy, boli i krzywdzi dziecko.
Znaczny procent rodziców w Polsce uznaje za dopuszczalne uderzenie dziecka. Uważają oni dziecko za swoją własność. Są przekonani, że mogą o nim w pełni decydować, bo mają nad nim nieograniczoną władzę. Tacy rodzice nie mają świadomości lub nie dopuszczają do siebie myśli, iż każdy klaps, nawet najsłabszy, boli i krzywdzi dziecko.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}