Abp Ryś: jak Eucharystia nam nie uporządkuje życia, to co ma je nam uporządkować?

Abp Rys ma rację! Tylko msza święta, którą wspólnie z świętym Papieżem Pawłem VI przygotowało dla katolików 6 protestantów jest tym, czego przez całe. Wieki brakowało.

Antoni Szwed <><><> ~Antoni Szwed 19 czerwca 2021, 11:45 ''Nie, nie mogę wyjaśnić, bo nie zadałeś pytania ani nie określiłeś problemu. Nie wiem, gdzie błądzą twoje myśli.''<><><> .................................................................................................................................................................................................................... Napisałeś ''Ale gdyby nie było Boga we Mszy Świętej, gdyby nie było Go w kościele w tabernakulum,....''ORAZ: '' Jeśli Pan Jezus Chrystus nadal przebywa w naszych świątyniach,...'' A w ( «« Hbr 9 »» ) jest napisane ''Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni, zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej [świątyni], ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga,...''

ORAZ POPIERASZ APEL BISKUPÓW ABY WIERNI WRÓCILI DO KOŚCIOŁÓW NA MSZE A W ( «« Hbr 9 »» ) JEST NAPISANE, ŻE ''A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków13 na zgładzenie grzechów przez ofiarę z samego siebie. 27 A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd, 28 tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia14 grzechów wielu''Jak tłumaczysz swoją wypowiedź tak bardzo sprzeczną z ( «« Hbr 9 »» ) ty twierdzisz, że Pan Jezus Chrystus siedzi zamknięty w tabernakulum a treść Listu TWIERDZI, ŻE PAN JEZUS CHRYSTUS nie wszedł do świątyni ( kościoła), zbudowanej rękami ludzkimi lecz wszedł do samego nieba do OJCA swojego. Rozumiesz teraz pytania? Więc wyjaśnij!!!

Z ust abp Grzegorza Rysia padły bardzo ważne i poważne słowa na temat Eucharystii. Abp Ryś powiedział coś bardzo istotnego: jeśli w Kościele (i w świątyni katolickiej) Eucharystia nie "prostuje" człowieka, to już nic go nie prostuje, żadne napomnienia, perswazje, grzmoty. One są ważne i nie należy się ich wyzbywać - w przeszłości kaznodzieje, mający rzeczywisty wpływ na wiernych, przemawiali "głosem wielkim". Ale gdyby nie było Boga we Mszy Świętej, gdyby nie było Go w kościele w tabernakulum, to na cóż przydałyby się te "wielkie kazania", te finezyjne teologiczne wykłady, płynące z ambony? Zabierz Kościołowi Eucharystię, a nie będzie Kościoła, świątynie staną się salami koncertowymi lub domami kultury... Jeśli Pan Jezus Chrystus nadal przebywa w naszych świątyniach, to słuszny jest apel polskich biskupów, aby wierni wrócili do kościołów.

Odpowiedź na tytułowe pytanie: dodatkowe dwie godziny wolnego można wykorzystać na dowolną naukę pozwalającą na uporządkowanie jakiejś konkretnej dziedziny życia. Ostatecznie na mszy nie uczą ani ekonomii, inwestowania, wypełniania PITów oraz bardzo wielu innych przydatnych rzeczy. Można oczywiście twierdzić, że na to jest czas kiedy indziej, ale to zależy, jak kto pracuje i czy ma rodzinę. Pozdrawiam.

Porządkuje życie miłość do siebie, do bliźniego i do Boga. Ale przedsiębiorstwo chce mieć patent na szczęście, a patent to korzyści. Powaliło mnie instrumentalne potraktowanie Eucharystii. Trend "zagonić ludzi spowrotem do kościoła" Jako żywo...

Przeciez to jest przedmiotowe traktowanie Eucharystii!

Zwłaszcza msze smoleńskie, które uświęcają kłamstwa i manipulacje.

Aby uporządkować swoje życie najpierw należy zerwać wszystkie kontakty z organizacja pedofilską zwaną kościołem katolickim.