Chwila po rekolekcjach w milczeniu!

A ja opowiem swoja historię. Ze Szkołą Kontaktu z Bogiem zetknęłam sie w wieku niespełna 16 lat. Były to rekolecje w Krakowie, chyba 3 dniowe jeśli dobrze pamietam. Obecnie mam 24 lata i wiem jedno - uczestnictwo w nich przyczyniło się do zmiany mojej postawy na antyklerykalną. Zostałam potraktowana tam jak bachor, skrzyczana za problemy ze skupieniem, rozproszenia itd. do których szczerze przyznałam się w trakcie rozmowy z prowadzącym SKB księdzem. Szczerość niepopłacała. Mimo moich starań, wielu godzin prób medytacji wyjechałam z tamtąd z metką "nienadajacej się do modlitwy". Rozgoryczenie pozostało na długo skoro nadal pamiętam te dni. Nie polecam.

KrólewnaŚnieżka - w jakim sensie? 

Byłam na rekolekcjach w milczeniu, przeżycie jest niesamowite. Gdybym miała do wyboru rekolekcje bądź ekstra wakakacje wybrałabym rekolekcje. Polecam wszystkim.  Z Panem Bogiem.

Ze swojej strony dodam tylko ostrzeżenie. Te rekolekcje to bilet w jedną stronę. Zanim pojedziecie, zastanówcie się pięć razy, bo zmiany są nieodwracalne ;)

Cudowne polecam ja byłam na rekolekcjach tygodniowych w wyciszeniu u Augustianów w Krakowie <3