Czy szatan zna nasze myśli?

Nie ma znaczenia co myśli sobie Szatan. Jemu chodzi o to by oddalić nas od Boga. Nie ma też co zastanawiać się nad myślami Szatana, gdyż jest kłamcą. Robi on wszystko, byś i ty nim był, byś nie zbliżał się do Jezusa. Dlatego w dzisiejszych czasach człowiek może czuć opór żeby przyznać się do wiary. Ja takie opory non stop czuje, ale z drugiej strony wiem komu służę. Jeśli Pan Jezus jest z nami to niech sobie wytykają, niech sobie krzywo spoglądają. Ja się mego Pana Jezusa nie zawstydze. Mam doświadczenie ze złym duchem, ale nie ma sensu o tym wpominać. Bo nie jest On nawet tego wart. Jeśli macie jakie kolwiek przejawy działania złego w waszym życiu. Chodźcie do spowiedzi! Tam jest ksiądz, ale przez wiarę jest tam sam Bóg w osobie Jezusa. Pomyśl, że za kratką konfesjonału jest Jezus! Jego interesuje twoja szere spojrzenie w swoje słabości i przedstawienie ich Jemu. Jezus je zna, ale pragnie byśmy stawali w prawdzie. Jedni nazwą to poniżaniem się, drudzy głupotą. Musimy to wiedziecieć, że każdy grzech wprowadza w Nas nieporządek, tak wielki, że niekiedy nawet wątpimy że możemy wrócić do Boga. Znasz to? Grzech tak nas odziera z wewnętrznego piekna, że stanąć w prawdzie to pokazać że moje wnętrze jest zdruzgotane i jestem wrakiem człowieka, choć z zewnątrz to tak nie wygląda.

Zenada! Czy cos madrego ksiadz man powiedzial?

To co napisałeś nijak nie dowodzi, że Szatan zna nasze myśli. A to, że zna nasze grzechy to wręcz oczywiste.

Może Ksiądz tutaj czasami zagląda, to bardzo proszę o modlitwę w intencji osób nękanych w pracy i w szkołach. Bóg zapłać.

@pein "Duchy nieczyste nie mogą znać naszych myśli. Mogą się tylko domyślać na podstawie widzialnych oznak lub badając nasze skłonności, nasze słowa albo rzeczy, ku którym zwraca się nasza uwaga. Natomiast to, czego nie wyraziliśmy zewnętrznie, co pozostaje w głębi naszych dusz, jest dla nich zupełnie niedostępne" ... myśl jest wyrażeniem tego, co było w głębi duszy. To szatan potrafi odczytać i są to fakty potwierdzone wielokrotnie podczas egzorcyzmów. Natomiast szatan nie może znać naszych niezwerbalizowanych zamiarów. Czytałem kiedyś wspomnienia jednego z pomocników egzorcysty. Pisał on, że gdy miał brać udział w egzorcyzmach po raz pierwszy, to kapłan ostrzegł go, że szatan głośno wytknie mu wszystkie jego grzechy i żeby się tym nie przejmował, lecz spełniał swoje obowiązki. Miał pomagać trzymać egzorcyzmowaną osobę, aby ta nie zrobiła sobie lub innym jakiejś krzywdy podczas wyrzucania złego ducha. Stało się tak, jak mu zapowiedział egzorcysta, ale potem, podczas następnych egzorcyzmów już szatan się nim nie zajmował, lecz walczył z egzorcystą. Ten człowiek pisał o tym dlatego, że egzorcysta przeszedł na emeryturę, minęło sporo czasu, a opisywał to, co sam przeżył, nie wspominając o samych egzrocyzmach, ani osobach egzorcyzmowanych. Jednakże jest sporo książek i wspomnień napisanych przez egzorcystów i można w nich wyczytać to, o czym napisałem. Szatan jest aniołem. Wprawdzie upadłym, ale jednak aniołem i ma cechy oraz możliwości anioła poza jedną: nie ma łączności z Bogiem. To jest przyczyna, dla której nie zna przyszłości. Zresztą przytoczono tu ignacjańskie pojęcie myśli i z nich wynika to chociażby, że ludzie mogą mieć myśli podsunięte przez szatana, więc te chociażby szatan zna.

Otóż szatan może nie tylko odczytać nasze myśli, ale także poznać naszą przeszłość, którą mamy zapisaną w móżgu, w pamięci. Natomiast szatan nie zna przyszłości i nie może jej przewidzieć, ale może zgadywać. Proponuję poczytac, co do powiedzenia mają na ten temat Ojcowie Kościoła, a nie jacyś egzorcyści. Oto kolejny przykład, że ci drudzy popełniają ogromny błąd, dając wiarę ojcowi kłamstwa. Tymczasem św. Jan Kasjan w "Rozmowach z ojcami": "Duchy nieczyste nie mogą znać naszych myśli. Mogą się tylko domyślać na podstawie widzialnych oznak lub badając nasze skłonności, nasze słowa albo rzeczy, ku którym zwraca się nasza uwaga. Natomiast to, czego nie wyraziliśmy zewnętrznie, co pozostaje w głębi naszych dusz, jest dla nich zupełnie niedostępne"

Jezus spaceruje po niebie i nagle spotyka siedzącego na ławeczce staruszka, który wydaje mu się jakoś dziwnie znajomy. Podchodzi więc do niego i się pyta: – Jak się nazywacie, dobry człowieku? – Józef. – A co robiliście na Ziemi? – Byłem stolarzem. – A czy to nie wy mieliście syna, o którym mówią, że stał się człowiekiem? – Tak! – Och! Tatusiu! – Ach! Pinokio!

Ks. Pawlukiewicz powinien się spotkać z jakimś egzorcystą, żeby się wypowiadać w tych tematach. Otóż szatan może nie tylko odczytać nasze myśli, ale także poznać naszą przeszłość, którą mamy zapisaną w móżgu, w pamięci. Natomiast szatan nie zna przyszłości i nie może jej przewidzieć, ale może zgadywać.

Ale człowiek oczywiście nie jest bezradny wobec myśli szatańskich. Po to mamy właśnie tzw. zasady rozróżniania duchów, o których uczą święci mistrzowie duchowi. Problemem jest po pierwsze nieznajomość tych zasad, a po drugie ich niestosowanie czy niedostatecznie stosowanie.

ad "jan" Wg nauki katolickich mistrzów duchowych, jak np. św. Ignacego z Loyoli, są trzy rodzaje myśli: - od Ducha Św. - od złego ducha - od samego człowieka, czyli z natury ludzkiej. Szatan nie jest wszechwiedzący, ale jest o wiele bardziej inteligentny niż człowiek. Tak więc zna nie tylko na pewno te myśli, które człowiekowi poddaje, ale może poznać te myśli, które jakoś się uzewnętrzniają np. w zachowaniu człowieka. I wtedy oczywiście tym bardziej bombarduje człowieka swoimi myślami, usiłując wykorzystać dla siebie także myśli pochodzące od Ducha Św. i od samego człowieka.

To co Ksiądz robi jest bardzo ważne i potrzebne! :)

To było dla mnie zawsze oczywiste. Diabeł gubi się zwłaszcza wtedy gdy zanurzamy się w Bożej obecności, np. przez modlitwę. I to jest dobra nowina!

No to teraz reszta wie ze Marcudi lubi werbalizowac glupie mysli ;)

Dzieki wielkie temu komus, kto zamiescil to wideo.

- Jaka jest różnica miedzy obrazem, a Jezusem? - Obraz można powiesić na jednym gwoździu.