Jak to jest być ojcem Syna Bożego? [Nowenna - dzień ósmy]

(fot. shutterstock.com)

Józef jest "ojczymem" Jezusa Chrystusa, ale ci, którzy żyli w Nazarecie obok tych trojga, Józefa mieli za ojca Jezusa. Ciekawe, co myślał Józef, słysząc, że ma dać imię Synowi Bożemu, czyli że będzie miał nad Nim władzę.

Słowo Boże (Wj 3,2-14):

Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: "Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?" Gdy zaś Pan ujrzał, że Mojżesz podchodził, żeby się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: "Mojżeszu, Mojżeszu!" On zaś odpowiedział: "Oto jestem". Rzekł mu Bóg: "Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą". Powiedział jeszcze Pan: "Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba". Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga.

Pan mówił: "Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód, na miejsce Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty. Teraz oto doszło wołanie Izraelitów do Mnie, bo też naocznie przekonałem się o cierpieniach, jakie im zadają Egipcjanie. Idź przeto teraz, oto posyłam cię do faraona, i wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu". A Mojżesz odrzekł Bogu: "Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?" A On powiedział: "Ja będę z tobą. Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, że po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze". Mojżesz zaś rzekł Bogu: "Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?" Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: "JESTEM, KTÓRY JESTEM". I dodał: "Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was".

DEON.PL POLECA

Wprowadzenie do nowenny>>

Rozmyślanie:

Józef jest "ojczymem" Jezusa Chrystusa, ale ci, którzy żyli w Nazarecie obok tych trojga, Józefa mieli za ojca Jezusa. Czy w oparciu o świadectwa Ewangelii możemy określić charakter, misję tego ojcostwa?

W programowej scenie zwiastowania Józefowi anioł powiada, że to właśnie on nada imię chłopcu. Imię wybrane nie przez niego ani nie przez Matkę: "albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów" (Mt 1,20-21). Anioł zatem określa także tożsamość dziecka: Syn, z Ducha Świętego (Syn Boży), zbawiciel.

Ale w tym miejscu trzeba pobieżnie przynajmniej nakreślić, jakie było znaczenie imienia u Żydów. Tak jak wszędzie pozwalało ono identyfikować osobę. Żydzi byli nadto przekonani, że kto zna imię jakiegoś stworzenia, ma nad nim władzę. Stąd radykalny zakaz używania imienia Boga. Ciekawe, co myślał Józef, słysząc, że ma dać imię Synowi Bożemu, czyli że będzie miał nad Nim władzę.

Ojciec miał zatem władzę nad dziećmi. Że zdanie to może brzmieć niebezpiecznie, złowrogo, bardzo dobrze wiemy. Wielu z nas wie o tym z własnego bolesnego doświadczenia.

"Najukochańszy Ojcze, niedawno spytałeś mnie, czemu twierdzę, że odczuwam przed Tobą lęk. Jak zwykle nie wiedziałem, co Ci odpowiedzieć, częściowo właśnie z lęku, który odczuwam wobec Ciebie" - pisał w Liście do ojca Franz Kafka.

Ojcostwo Józefa widzieć trzeba przez pryzmat kultury, w której żył on i jego rodzina.

Jakie zadania stawiamy przed ojcem? Ojciec winien wesprzeć identyfikację (znaczenie płci oraz funkcji społecznych) swojego dziecka i powinien umożliwić (tworząc przestrzeń bezpieczeństwa) oddzielenie się dziecka, syna od matki. To zdaje się najtrudniejsza podróż, w którą każdy człowiek musi wyruszyć. Jeśli człowieczeństwo Syna Bożego jest autentyczne i kompletne (a przecież to wyznajemy), nie inaczej było w przypadku Jezusa Chrystusa. On również musiał wyruszyć w taką podróż, gdzie punktem wyjścia były ramiona matki, portem przeznaczenia zaś ramiona ojca (może w perspektywie takiej właśnie podróży trzeba interpretować modlitwę Jezusa na krzyżu: "Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?"). Epizod zagubienia się Jezusa i odnalezienia w świątyni jerozolimskiej pokazuje, że dojrzewający Jezus taką podróż podjął, zaś milczenie Józefa, który dobrotliwie pozwala, aby Maryja przerzuciła na niego nieco swojego zgorzknienia i zdenerwowania ("Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie"; Łk 2,48), jest najprawdopodobniej znakiem, że doskonale rozumiał te wysiłki swojego "pasierba". I im patronował.

W ten sposób "Ewangelia przypomina nam również, że dzieci nie są własnością rodziny, ale mają one przed sobą własną drogę życiową. Choć to prawda, że Jezus ukazuje się nam jako wzór posłuszeństwa wobec swoich ziemskich rodziców, podporządkowując się im (por. Łk 2,51), to prawdą jest również, że ukazuje, iż wybór życiowy dziecka i jego własne powołanie chrześcijańskie może wymagać oddzielenia, aby podążać własną drogą do królestwa Bożego (por. Mt 10,34-37; Łk 9,59-62). Co więcej, sam mając dwanaście lat, odpowiedział Maryi i Józefowi, że ma jeszcze inną, wznioślejszą misję do spełnienia, poza swoją rodziną historyczną (por. Łk 2,48-50)" (Franciszek, Amoris Laetitia, 18).

Czyny miłosierdzia:

  1. Brakowało ojca w twoim życiu? I nosisz do dzisiaj blizny tej nieobecności? Rozpocznij proces uzdrowienia twojej poranionej pamięci!
  2. Jesteś przeciwko aborcji. Spróbuj mówić o tym z miłością i z miłosierdziem, by ktoś, kto cię będzie słuchał, a kto być może ten grzech popełnił, znalazł w twoich słowach nie tyle orędzie potępienia, ile zachętę do pojednania.

Modlitwa (kolekta z uroczystości świętego Józefa)

Wszechmogący Boże, Ty powierzyłeś młodość naszego Zbawiciela wiernej straży świętego Józefa, † spraw za jego wstawiennictwem, * aby Twój Kościół nieustannie współdziałał w dziele zbawienia. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Niezawodna modlitwa do św. Józefa>>

***

Przez najbliższe dni będziemy wspólnie modlić się nowenną do św. Józefa. Codziennie na portalu DEON.pl znajdziecie piękne rozważania i modlitwy, których autorem jest ks. Adam Błyszcz CR.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak to jest być ojcem Syna Bożego? [Nowenna - dzień ósmy]
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.