Słuchanie super kazań to za mało. Jak się rozwijać?

Jeżeli chcemy się rozwijać duchowo, to nie możemy stawiać na czytanie tekstów, słuchanie kazań i konferencji, choć to jest pomocne w pewnym stopniu. Co w takim razie musimy robić?

Jeśli ćwiczący sam przez własne rozważanie i rozumowanie znajdzie coś, co mu lepiej pomaga do zrozumienia lub przeżycia danej historii, czy to dzięki własnemu rozumowaniu, czy też dzięki mocy Bożej oświecającej jego umysł, więcej znajdzie smaku i owocu duchownego, niż gdyby dający mu Ćwiczenia dużo wyjaśniał i rozwodził się nad znaczeniem danej historii (Ignacy Loyola).

DEON.PL POLECA

Ta wskazówka mówi ćwiczącym, że samo słuchanie pobożnych, doskonałych, przeinteligentnych i najgłębszych nawet treści… niewiele zmienia. Jeżeli chcemy się rozwijać duchowo, to nie możemy stawiać na czytanie tekstów, słuchanie kazań i konferencji, choć to jest pomocne w pewnym stopniu. Żeby realnie się rozwijać, trzeba samemu ćwiczyć.

Ja sam jestem odpowiedzialny za mój rozwój duchowy, nie ksiądz, nie spowiednik, nie kierownik duchowy, nie rekolekcjonista. Nikt nie zrobi za mnie roboty ani nie podejmie wysiłku, by coś się zmieniło w moim życiu. To moje życie, moje decyzje, moje szukanie Boga, mój sposób bycia z Panem Bogiem, mój sposób postępowania, moje powołanie. Nikt tego wszystkiego nie odkryje i nie rozwinie za mnie.

Ignacy mówi, że jeżeli ktokolwiek chce wejść na drogę ćwiczeń, musi wziąć odpowiedzialność ze swój rozwój, musi sam dbać o regularność i rzetelność ćwiczeń.

To nie jest droga "masowych rekolekcji" i "nakręcania się na lepsze życie". To jest droga indywidualnego wzrastania, dostosowanego tylko i wyłącznie do mojej obecnej sytuacji życiowej. Nie każdy na nią wchodzi, bo nie jest kolorowa.

To jest druga trudna, w której realnie zmagam się ze swoimi ograniczeniami zamiast słuchać o tym, jak to zmaganie się ze swoimi ograniczeniami jest piękne i chwalebne. Nie ma tu nic epickiego, fantazyjnego ani bajkowego. Jest wysiłek, planowanie, realne porażki i sukcesy, praktyczne i konkretne kroki, realne doświadczenie Boga słonego, gorzkiego i słodkiego.

Tekst pochodzi z bloga cwiczeniaduchowe.blog.deon.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Słuchanie super kazań to za mało. Jak się rozwijać?
Komentarze (4)
DA
Duchowosc a slowa przetwarzane
29 stycznia 2015, 14:25
Wiez, a wiezn to dwa pojecia w duchowosci czlowieka
W
Wyznanie
29 stycznia 2015, 13:52
Co zrobic? Nawiazac w modlitwach-rozmowach bezposrednia wiezn z Bogiem Ojcem Stworca Nawiazac w modlitwach-rozmowach bezposrednia wiezn z Synem Boga Zbawicielem
A
Adalbertuss28
26 stycznia 2015, 23:01
Dziękuję autorowi tego artykułu za to, że podjął najważniejszy moim zdaniem temat we wszelkich ruchach charyzmatycznych i nie tylko...Praca własna, odpowiedzialność, planowanie, wysiłek..Dziękuję :-)
26 stycznia 2015, 13:10
Bardzo wartościowe spojrzenie na istotę życia człowieka i jego rozwoju. Spytam jednak: dlaczego nie ma tu niczego epickiego, fantazyjnego, ani bajkowego? Nie ulega wątpliwości, że droga ta i jej meandry nie zawsze pokrywają się z naszymi oczekiwaniami, jednak my i tylko decydujemy w jakim stopniu stanie się ona dla nas "przygodą wszechczasów". Nie ma jednego przepisu na sukces, ponieważ każdy funkcjonuje tu i teraz na innym poziomie świadomości, z róznymi upodobaniami, preferencjami, wyzwaniami i zdolnościami zrozumienia coraz szerszego spektrum umysłu Boga. Oparte na tym zostało całe stworzenie - na nieskończonej możliwości doświadczania i ewoluowanie z niezliczonych poziomów, w oryginalny i 'ekskluzywny' dla każdego sposób - nikt nie powinien zatem nigdy czuć wstydu, ani braku godności w związku z tym kim jest i co prawdziwie kocha, gdyż to jest właśnie jego najważniejsza wskazówka otrzymana od Boga i jego nieoceniony wkład w tworzenie Wszechświata. Wystarczy być uważnym.