Jak ubrać dziecko na pierwszą Komunię? Pamiętaj o tych zasadach

Do pierwszej Komunii twojego dziecka zostało bardzo mało czasu. Podpowiadamy, jak ubrać je na tę uroczystość.

Ten obrazek powtarza się każdego roku. Na ulicach, a w szczególności w okolicy kościołów, pojawią się dziesiątki dzieci ubranych w odświętne stroje. W jednej części miasta biel sukienek zmiesza się z granatem lub czernią garniturów. Przez inne osiedla przemaszerują rzędy białych alb przepasanych grubymi sznurami.

Pewnie gdzieś rzuci się w oczy garnitur brązowy, kremowa sukienka lub szara alba, bo akurat padało, a kałuża była głęboka. Jak odnaleźć się w świecie, który dla jednych jest okazją do rodzinnych spotkań, dla innych wielką rodzinną imprezą, a dla trzecich wielkim wybiegiem mody i wyścigiem po laur zwycięstwa "Najpiękniejsza sukienka pierwszokomunijna 2018"?

Ubiór na pierwszą Komunię. Co wybrać?

Pierwszym dylematem, który rodzic musi rozwiązać, jest wybór między albą a sukienką (lub odpowiednio garniturem). O ile w poprzednich dekadach wyboru praktycznie nie było, bo alby weszły do kanonu ubrań pierwszokomunijnych nie tak dawno, dzisiaj przeżywamy coś, co zwykło się nazywać "klęską urodzaju".

Trudno dokładnie policzyć, ile rodzajów sukienek, garniturów i białych alb dostępnych jest w sklepach, które specjalizują się w zaopatrywaniu dzieci w ubrania na uroczystość pierwszej Komunii.

Zwolennicy alb argumentują, że są one jednorodne i dzięki temu uroczystość nie staje się wybiegiem mody, a rodzice nie ścigają się w zawodach na "odstrzelenie" swojej pociechy tak, by była tą wyróżniającą się. Ich zdaniem zapobiega to traktowaniu uroczystości pierwszej Komunii jak "małego ślubu", na którym wszystko musi być najładniejsze, najlepsze i najdroższe.

>>Pierwsza Komunia to zawsze trochę bardziej święto dziecka<<

Co ciekawe, ten sam argument, ale z drugiej strony, podnoszą przeciwnicy białych jednorodnych szat, mówiąc, że nie pozwalają one dziecku wyróżnić się i zostaje ono pochłonięte przez anonimowy tłum białych ubrań.

A garnitury i sukienki wcale nie są takie złe, bo to, czy pierwsza Komunia jest rewią mody, zależy nie od ubioru, ale od sposobu myślenia rodziców, którzy oddziałują na swoje dzieci.

Alba czy sukienka?

"U nas garnitur, a dla dziewczyn standardowa dla wszystkich sukienka. Sukienki zamawiane są w tej samej firmie od lat, więc można wykorzystać stroje z lat ubiegłych. Są bardzo ładne, a nie mamy rewii mody" - pisze jeden z użytkowników grupy "Ostatnia Ławka" na Facebooku.

Jaki ubiór wybrać? Trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem i nie brać udziału w wyścigu o puchar najpiękniejszego ubioru. Jeśli w parafii, w której dziecko przystępuje do Komunii, od lat jest tradycja zakładania alb, najlepiej ją po prostu uszanować. Tak samo jak w przypadku sukienki czy garnituru.

Jeśli te pojawiają się od lat w danym kościele, to forsowanie alby nie ma większego sensu. Pamiętajmy o tym, że uroczystość pierwszej Komunii świętej to przede wszystkim dzień ważny dla naszego dziecka, a nie moment, w którym realizujemy swoje niespełnione ambicje i "ubraniowe" pragnienia z przeszłości.

Ważne, żeby dziecko czuło się dobrze i nie szło do pierwszej Komunii w przeświadczeniu, że cały kościół nieustannie będzie na nie patrzył tylko dlatego, że wyróżnia się strojem.

Owszem, odświętny ubiór jest ważny, ale nie może odciągać uwagi albo nawet przeszkadzać w tym, co najważniejsze, czyli spotkaniu dziecka z Jezusem po raz pierwszy w Eucharystii.

Jaki garnitur, jaka sukienka na Komunię?

Jeśli zdecydowaliście się na konkretny wybór, warto pamiętać o kilku zasadach związanych z zakupami.

>>Tak powinno wyglądać przygotowanie do Pierwszej Komunii [KOMENTARZ EKSPERTA]<<

Po pierwsze, cena. Niezależnie do tego, czy będzie to prosta alba, czy garnitur, producenci zacierają ręce na samą myśl o tym, co dzieje się przed majowymi uroczystościami. Nie dajcie sobie wmówić, że skoro uroczystość jest tak ważna, to strój musi być najdroższy (inna sprawa, że cena wcale nie musi przekładać się od razu na jakość).

Nie oszukujmy się, poza Białym Tygodniem nie będzie wielu okazji do założenia odświętnego ubrania. W przypadku alb ten odsetek jest jeszcze mniejszy. Nie, kupienie garnituru za 600 zł, a nie za 1500, nie jest brakiem szacunku do dziecka. To mądre myślenie i realne patrzenie na wydatki.

Po drugie, rozmiar. Jednym z częstych błędów rodziców jest kupowanie za dużych ubrań, bo "dziecko kiedyś urośnie, to będzie miało".

Przede wszystkim okazje do noszenia tak eleganckich ubrań nie nadarzą się za często, a każde ubranie, zwłaszcza w czasie tak ważnej i jednorazowej uroczystości, powinno być dobrze dopasowane i - na tyle na ile to możliwe - wygodne.

Trzecia rzecz to wygląd ubrania. Dekady temu klasyką w polskiej modzie komunijnej był czarny garnitur. Z czasem zaczęło się to zmieniać i pierwsze miejsce zajmuje dzisiaj granat. To dobry wybór, bo jest on najbardziej uniwersalnym kolorem w garderobie młodego mężczyzny.

W przypadku dziewczynek, niestety wybór jest o wiele mniejszy. Tutaj klasyką jest biała sukienka, choć można spotkać się również z kremową. Bardzo ważne jest, żeby stroje nie były przesadnie dekorowane. Z jednej strony pozwoli to uniknąć wyścigu po najładniejszą komunijną kreację.

Z drugiej sprawi, że będą one bardziej uniwersalne i szansa na to, że zostanie użyty poza uroczystością, po prostu się zwiększy.

>>Pierwsza Komunia dziewczynek z zespołem Downa<<

Podobnie jest w przypadku alb. Na rynku jest prawdziwe zatrzęsienie rodzajów, królują hafty, ozdobne obszycia, producenci prześcigają się w krojach. Tak jak w kwestii garnituru i alby, ważne jest, żeby postawić na prostotę.

Co prawda alby nie użyjemy w innych okolicznościach niż te liturgiczne w kościele, ale to właśnie rodzaj alby (i taki, a nie inny wybór) najlepiej pokazuje, czy chcemy uczestniczyć w "modowym" wyścigu, który sami sobie organizujemy.

Pamiętaj o tej ważnej zasadzie

Niezależnie od tego, czy w twojej parafii będą używane klasyczne stroje, czy alby, pamiętaj, że pierwsza Komunia twojego dziecka to wydarzenie przede wszystkim religijne. Zwykle najwięcej czasu poświęcamy na przygotowania związane ze strojem, zaproszeniem gości lub gotowaniem.

Warto jednak pamiętać o tym, żeby porozmawiać z dzieckiem o tym wszystkim, co martwi je przed tak ważnym wydarzeniem jego życia, udzielić rad, wsparcia, poświęcić chwilę na wspólną modlitwę. Bardzo prawdopodobne, że wspomnienia związane z takimi rozmowami będą o wiele trwalsze niż te, w których zachował się kolor garnituru.

Michał Lewandowski - dziennikarz DEON.pl, publicysta, teolog. Prowadzi autorskiego bloga "teolog na manowcach" oraz fotograficzny projekt "Bardzo brzydkie zdjęcia"