Dlaczego mamy mówić o trudnościach w modlitwie? Ktoś mógłby powiedzieć, że modlitwa jest przecież czymś łatwym - uczymy się jej od małego, spontanicznie modlimy się w trudnych sytuacjach; dla wielu z nas modlitwa jest czymś odruchowym i trwale związanym z wydarzeniami życia. I chyba dla wszystkich nas jest czymś koniecznym - bez modlitwy nie prowadzimy życia chrześcijańskiego.
Dlaczego mamy mówić o trudnościach w modlitwie? Ktoś mógłby powiedzieć, że modlitwa jest przecież czymś łatwym - uczymy się jej od małego, spontanicznie modlimy się w trudnych sytuacjach; dla wielu z nas modlitwa jest czymś odruchowym i trwale związanym z wydarzeniami życia. I chyba dla wszystkich nas jest czymś koniecznym - bez modlitwy nie prowadzimy życia chrześcijańskiego.