Wspomnienie św. Franciszka z Asyżu
Kolor szat: biały
Rok B, I
XXVII Tydzień zwykły
Czytania: Z dnia
Pierwsze czytanie (Jon 1, 1 – 2, 11)
Pan skierował do Jonasza, syna Amittaja, te słowa: „Wstań, idź do wielkiego miasta Niniwy i upomnij ją, albowiem nieprawość jej dotarła przed moje oblicze”. A Jonasz wstał, aby uciec przed Panem do Tarszisz. Zszedł do Jafy, znalazł okręt płynący do Tarszisz, uiścił należną opłatę i wsiadł na niego, by się nim udać do Tarszisz, daleko od Pana.
Ale Pan zesłał na morze gwałtowny wiatr i powstała wielka burza na morzu, tak że okrętowi groziło rozbicie. Przerazili się więc żeglarze i każdy wołał do swego bóstwa; rzucili w morze ładunek, który był na okręcie, by uczynić go lżejszym. Jonasz zaś zszedł w głąb wnętrza okrętu, położył się i twardo zasnął.
Przystąpił więc do niego dowódca żeglarzy i rzekł mu: „Dlaczego ty śpisz? Wstań, wołaj do Boga twego, może wspomni Bóg na nas i nie zginiemy”.
Mówili też żeglarze jeden do drugiego: „Chodźcie, rzućmy losy, a dowiemy się, z czyjej winy spadło na nas to nieszczęście”. I rzucili losy, a los padł na Jonasza.
Rzekli więc do niego: „Powiedzże nam, z jakiego powodu ta klęska przyszła na nas? Jaki jest twój zawód? Skąd pochodzisz? Jaki jest twój kraj? Z którego jesteś narodu?”
A on im odpowiedział: „Jestem Hebrajczykiem i czczę Boga nieba, Pana, który stworzył morze i ląd”.
Wtedy wielki strach zdjął mężów i rzekli do niego: „Dlaczego to uczyniłeś?”
Albowiem wiedzieli mężowie, że on ucieka przed Panem, bo im to powiedział. I zapytali go: „Co powinniśmy ci uczynić, aby morze przestało się burzyć dokoła nas?” Fale bowiem w dalszym ciągu się podnosiły.
Odpowiedział im: „Weźcie mnie i rzućcie w morze, a przestaną się burzyć wody przeciw wam, ponieważ wiem, że z mojego powodu tak wielka burza powstała przeciw wam”. Ludzie ci starali się, wiosłując, zawrócić ku lądowi, ale nie mogli, bo morze coraz silniej burzyło się przeciw nim.
Wołali więc do Pana i mówili: „O Panie, prosimy, nie dozwól nam zginąć ze względu na życie tego człowieka i nie obciążaj nas krwią niewinną, albowiem Ty jesteś Panem, jak Ci się podoba, tak czynisz”. I wzięli Jonasza, i wrzucili go w morze, a ono przestało się srożyć. Ogarnęła wtedy tych ludzi bojaźń względem Pana. Złożyli Panu ofiarę i uczynili śluby.
A Pan zesłał wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce. Pan nakazał rybie i wyrzuciła Jonasza na ląd.
Psalm (Jon 2, 3. 4. 5. 8)
W utrapieniu moim wołałem do Pana,
a On mi odpowiedział.
Z głębokości Otchłani wzywałem pomocy,
a usłyszałeś głos mój.
Pan wyprowadzi życie me z przepaści
Rzuciłeś mnie na głębię, we wnętrze morza,
i nurt mnie ogarnął.
Wszystkie Twe morskie bałwany i fale Twoje
przeszły nade mną.
Pan wyprowadzi życie me z przepaści
Rzekłem do Ciebie:
„Wygnany daleko od oczu Twoich,
jakże choć tyle osiągnę,
by móc wejrzeć na Twój przybytek?
Pan wyprowadzi życie me z przepaści
Gdy gasło we mnie życie,
wspomniałem na Pana,
a modlitwa moja dotarła do Ciebie,
do Twego świętego przybytku”.
Pan wyprowadzi życie me z przepaści
Aklamacja (J 13, 34)
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali,
jak Ja was umiłowałem.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Łk 10, 25-37)
Oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: „Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?”
Jezus mu odpowiedział: „Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?”
On rzekł: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego”.
Jezus rzekł do niego: „Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył”.
Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: „A kto jest moim bliźnim?”
Jezus nawiązując do tego rzekł: „Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął.
Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go.
Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: «Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał».
Któryż z tych trzech okazał się według twego zdania bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?”
On odpowiedział: „Ten, który mu okazał miłosierdzie”.
Jezus mu rzekł: „Idź i ty czyń podobnie”.
Czytania: Ze wspomnienia
Pierwsze czytanie (Ga 6, 14-18)
Bracia:
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata.
Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie. Na wszystkich tych, którzy się tej zasady trzymać będą, i na Izraela Bożego niech zstąpi pokój i miłosierdzie.
Odtąd niech już nikt nie sprawia mi przykrości: przecież ja na ciele swoim noszę blizny, znamię przynależności do Jezusa.
Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z duchem waszym, bracia! Amen.
Psalm (Ps 16, 1-2a i 5. 7-8. 11 (R.: 5a))
Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, *
mówię do Pana: «Tyś jest Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, *
to On mój los zabezpiecza.
Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem
Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, *
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, *
On jest po mojej prawicy, nic mnie nie zachwieje.
Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem
Ty ścieżkę życia mi ukażesz, *
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz *
po Twojej prawicy.
Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem
Aklamacja (Mt 11, 25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Mt 11, 25-30)
W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».