Amand

Wywodzi się od łacińskiego imienia Amandus, genetycznie cognomen, znanego już w czasach republiki. Formalnie jest to tzw. gerundivum (wyrażające pojęcie konieczności) od czasownika amare 'kochać'. Amandus dosłownie to 'ten, który powinien (musi) być kochany'. U Rzymian była też w użyciu żeńska forma Amanda.

Słabe poświadczenie źródłowe dla tego imienia mamy i z naszego średniowiecza. Wymawiane było wówczas zapewne Amandusz. Z XVI w. mamy zachowany obszerny (choć zdefektowany) utwór pt. Żywot ojca Amandusa. Przedstawia on słynnego mistyka niemieckiego z XIV w., Henryka Suzo, który w zakonie przyjął imię Amandus. Żywot jest zapewne XV-wiecznym przekładem z niemieckiego oryginału, zachowanym w późniejszym odpisie.

Odpowiedniki obcojęz.: łac., ang., niem. Amandus, fr. Amand, wł. Amando.

Święci, którzy nosili to imię, tworzą gromadę postaci średniowiecznych. Poza kilku pustelnikami, słabo zresztą zaświadczonymi w dokumentach, wszyscy byli biskupami. Przedstawiamy trzech, którzy lepiej zostali rozpoznani lub stali się przedmiotem historycznych kontrowersji. O czwartym kilka słów powiemy w aneksie.

Amand, biskup Strasburga. Jego imię widnieje wśród uczestników synodu w Sardyce oraz synodu w Kolonii (346). Miałby tedy być pierwszym biskupem Strasburga. Ale późna legenda kazała mu żyć w czasach Dagoberta I, a więc w czasach znacznie późniejszych, natomiast autentyczność akt synodu kolońskiego poważnie została zakwestionowana. Współcześni badacze sądzą na ogół, że mamy tu po prostu do czynienia ze znanym w hagiografii dublowaniem świętych. Przeniesiony do Alzacji kult Amanda z Maastricht zrodził z czasem przeświadczenie, że jego przedmiotem jest jakiś święty lokalny, którego próbowano utożsamić z postacią występującą w zapisach. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że wspomnienie prawdziwego czy rzekomego biskupa Strasburga przypada 26 października, a więc na dzień, w którym wspomina się także wzmiankowanego niżej apostoła Flandrii.

Amand, biskup Bordeaux. Był uczniem i współpracownikiem św. Delfina, po którego śmierci objął osieroconą przezeń diecezję (404). Jeszcze jako kapłan przygotowywał do chrztu św. Paulina, późniejszego biskupa Noli, który zostawił w swych listach piękne świadectwo o wiedzy i czystości obyczajów swego nauczyciela w wierze. Listy samego Amanda nie zachowały się. W czasie swych rządów biskupich walczył o nieskażoność wiary ze zwolennikami pryscylianizmu. Wedle trudnego do sprawdzenia opowiadania Grzegorza z Tours Amand miał gościnnie przyjąć u siebie św. Seweryna i ustąpić mu stolicy biskupiej, na którą wrócił po jego śmierci. Wspominany jest 18 czerwca.

Amand, biskup Maastricht, apostoł Flandrii. Urodził się około r. 584 w arystokratycznej rodzinie gaskońskiej. Wcześnie wstąpił do klasztoru w Oye, niedaleko La Rochelle. Następnie przez 15 lat żył w ścisłym odosobnieniu (inclusus) w Bourges. Po odbyciu podróży do Rzvmu poczuł, że Bóg wzywa go do pracy misyjnej. Prawdopodobnie zetknął się wówczas z wędrującymi mnichami irlandzkimi, m.in. ze sławnym Jonaszem z Bobbio, biografem św. Kolumbana. W r. 629 otrzymał sakrę biskupią, ale bez diecezji. Stał się przeto biskupem-misjonarzem ad praedicandum. Początkowo ewangelizował okolice Gandawy, ale na skutek niepokojów, wywołanych może jakimś nadużyciem przy udzielaniu chrztu, musiał opuścić kraj. Przerwę wykorzystał na pracę misyjną w Tyrolu i Karyntii. Próbował potem rozszerzyć pole swej pracy na okolicę Antwerpii i wyspy u ujścia Skaldy, ale sukcesów nie osiągnął. Utrzymywał stosunki z władcami frankońskimi, zwłaszcza Dagobertem. W r. 630 ochrzcił jego syna Sigeberta II. Dagobert udzielał mu zapewne środków na wykup niewolników, których później katechizowano. Około r. 646 Amand z biskupa misyjnego stał się rządcą diecezji Tongres, przeniesionej wówczas do Maastricht (Traiectus ad Mosam), ale niepojętność diecezjan i obyczaje kleru sprawiły na nim tak złe wrażenie, iż postanowił zrezygnować. Mimo perswazji papieża Marcina I, w r. 649 podjął na nowo swe wędrówki misyjne. Apostołował teraz wśród Basków, a następnie udał się znów do Rzymu. Zresztą chronologia tego okresu nie jest jasna. To pewne, że po powrocie do Flandrii osiadł w założonym przez siebie klasztorze Elno (Elnone, później Saint-Amand, niedaleko Tournai), który stał się ośrodkiem skuteczniejszego apostołowania i promieniowania chrześcijaństwa. Wspierały go także inne założone przezeń lub przy jego udziale klasztory: Blandinium koło Gandawy, Ganda (późniejsze Saint- -Bavon), Marchiennes, Leuze i inne. W r. 674 (lub 675) podyktował testament, który się zachował. Zmarł 6 lutego 679 (lub 676) r. Istnieje kilka utworów hagiograficznych poświęconych jego postaci. Świadczy to także o żywym kulcie, którym go rychło otoczono. Flandria uznała go za swego patrona. Ale kult ten rozszerzył się także na inne kraje, o czym m.in. świadczą jego ślady na Śląsku.

O źródłach i ich wartości dobrze informuje DHGE 2 (1914), 942-945. Nowsze ujęcie w LM 1 (1978), a zwłaszcza w SSS 7 (1984), 292 i 357 n. Omówienie twórczości hagiograficznej u Berschina, 2 (1988), 48-52. - Kult na Śląsku sygnalizuje T. Silnicki, Dzieje i ustrój Kościoła na Śląsku, Warszawa 1953, 73. Zob. ponadto Złotą Legendę (tłum. Staffa), 176 n. - Ikonografia w LCI 5 (1973), 110 n.

Amand de Foucould - zob. w aneksie: Męczennicy Francuscy

Amand
 obchodzi imieniny